Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turysta jest głodny! Gdzie tu można pójść coś zjeść?

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Jadłodajnia Wschowinka to wyjątkowe miejsce ze względu na swój unikatowy w dzisiejszych czasach charakter. Jedzenie jest domowe, a ceny niskie.
Jadłodajnia Wschowinka to wyjątkowe miejsce ze względu na swój unikatowy w dzisiejszych czasach charakter. Jedzenie jest domowe, a ceny niskie. Dorota Nyk
Wycieczka z nowym przewodnikiem po najciekawszych zakątkach trwa co najmniej kilka godzin, a niektórzy twierdzą, że nawet cały dzień. - Po drodze można umrzeć z głodu, bo w naszym mieście nie ma gdzie dobrze zjeść - krytykują mieszkańcy.

Przewodnik z mapą Wschowy wydał urząd miasta. Można go kupić w księgarniach za 7,70 zł. Trasę spacerową rozpoczyna się na wschowskim rynku, idzie się potem śladami historii: do kolegium jezuickiego - obecnie w remoncie, wzdłuż murów miejskich, do kościoła im. Żłobka Chrystusa, na Przedmieście Polskie i na stare cmentarze. Potem trasa biegnie aż nad stawami i do wieży ciśnień na obrzeżach miasta.

Autorką przewodnika i pomysłodawczynią trasy jest Marta Małkus z tutejszego muzeum. Jak sama nam przyznała, niektórzy przewodnicy mogą oprowadzić wyznaczona przez nią trasą w ciągu kilku godzin. Ale według niej taka wycieczka powinna trwać cały dzień. Po drodze można się posilić i napić w knajpkach, restauracyjkach i kawiarenkach. Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście turysta na tej trasie może coś dobrego zjeść.

Sami wschowianie doradzili nam, że najlepiej posilić się już na początku trasy, bo potem może nie być gdzie. Przy ul. Ratuszowej jest podobno bardzo dobra pizzeria Tymff. Podobno, gdyż akurat jest sobota, czynne dopiero od 14.00. Wybieramy się więc do Zamku Królewskiego, gdzie jest podobno najlepsza w mieście restauracja. Niestety, czynna także dopiero po południu. Na głodnego więc słuchamy, co tu dobrego można zjeść.

- Polędwiczki w sosie śmietankowo-kurkowym, halibut w maśle czosnkowym, krem szparagowy - wymienia nam współwłaścicielka zamku Alina Tycner. W rynku jest jeszcze jedna restauracja. Wchodzi się do niej po wysokich schodach, ale drzwi są zamknięte na głucho. Od mieszkańców dowiadujemy się, że jest czynna dopiero od 15.00. Pozostaje nam więc cukiernia "Szarlotka" przy ul. Westerplatte, gdzie można zjeść deser i wypić dobrą kawę z ekspressu, na miejscu i na wynos. - Bardzo często zachodzą do nas turyści zwiedzający Wschowę, także zza granicy - mówi pracująca w cukierni Sabina Śliwa.

Wschowianka Monika Hauk przyznaje, że jak ktoś przyjezdny jest głodny, to oprócz licznych w mieście pizzerii nie ma gdzie pójść. - Jest jeszcze jadłodajnia Wschowianka, na końcu ul. Niepodległości - radzi nam ekspedientka z pobliskiego sklepu. To po drodze do klasztoru franciszkanów, który jest na trasie. Więc idziemy.
Jadłodajnia Wschowianka to wyjątkowe miejsce, dziś już takich wiele nie ma. Jednak bardziej wymagający degustator mógłby być zaskoczony lub rozczarowany.

- Dziś danie dnia to ziemniaki i gołąbek z sosem pomidorowym oraz żurek. Cały zestaw kosztuje 11, 50 zł - słyszymy od kelnerki. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie się posilimy i nie umrzemy z głodu do końca trasy. Jadłodajnia ratuje honor miasta pod tym względem!

- Wcześniej była tu restauracja Wschowianka. Jak byłam małą dziewczynką, to prowadził ją PSS. Teraz z mężem od 20 lat prowadzimy najpopularniejszą w mieście jadłodajnię - mówi Helena Trusewicz. - Na początku ja byłam kucharką, mąż zaopatrzeniowcem, a córka prowadziła księgowość. Teraz zatrudniamy około 20 osób razem z uczniami. Wszystko tu sami robimy: pierogi, gołąbki, krokiety. Obiady są domowe. Kiedyś stale stołowało się u nas około 200 osób, ale teraz mamy 80 stałych klientów. Pozamykali zakłady: cukrownię, mleczarnię, fabrykę mebli. Ludzie są bez pracy i nie stać ich na to, żeby u nas się stołować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska