Kończą się przy jednostce wojskowej. Kierowcy takie rozwiązanie krytykują, narzekają, że to psuje im szyki i muszą znacznie nadkładać drogi, jeśli chcą pojechać zgodnie z przepisami.
Niestety, takich nie jest wielu - można zaobserwować, że w tamtych miejscach są nagminnie łamane przepisy. Także przez samochody wojskowe, które wjeżdżają na teren jednostki. - Wszelkie pretensje można kierować do urzędu miasta. My mieliśmy taki projekt i tak pomalowaliśmy linie - mówi kierownik budowy Jarosław Szymański.
Rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski potwierdza, że tak został zaplanowany ruch na tej jezdni i zmian się nie przewiduje.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?