Zwiedzając stolicę Chorwacji nie sposób pominąć placu Św. Marka (chor. Markov trg.), przy którym znajdują się najważniejsze państwowe urzędu. W tym miejscu historia przeplata się z polityką i religią. Jego sercem jest bazylika pw. Św. Marka, od której pochodzi nazwa rynku. Wybudowana została w połowie XIII w. w stylu romańskim. Sto lat później została poddana gruntownemu liftingowi. Właśnie wtedy powstał południowy portal, który obecnie jest jej wizytówką i magnesem, przyciągającym turystów i znawców architektury z całego świata. W jego jedenastu niszach umieszczono rzeźby świętych, nad którymi górują figury Józefa i Marii z Dzieciątkiem. Pod nimi znajduje się postać Św. Marka - patrona świątynia i starego miasta, czyli Gradca.
- To jeden z najciekawszych i najładniejszych portali kościelnych w tej części Europy - zapewnia Iwo, mój pilot i przewodnik podczas ostatniej eskapady po północno-zachodnich Bałkanach.
W kościele zobaczymy figurę Matki Bożej, przedstawionej jako chorwacka wieśniaczka. Kolejną ciekawostką jest pierwsza płaskorzeźba z herbem Zagrzebia, która znajdowała się w jednej z kaplic bazyliki. Pochodzi z końca XV w. Nie zobaczymy jej jednak w bazylice, gdyż w 2012 r. przeniesiona została do miejskiego muzeum. Za to turyści mogą podziwiać obecny herb Chorwacji na dachu świątyni. Obok niego z różnokolorowych dachówek ułożono także godła Slawonii i Dalmacji oraz Zagrzebia.
Zwiedzając Chorwację na państwowe flagi natrafimy nie tylko na urzędach i instytucjach, ale także na wielu domach, hotelach czy restauracjach. - Chorwaci są wielkimi patriotami i wszędzie demonstrują przywiązanie do ojczyzny. Wielu z nas zapłaciło za to życiem podczas wojny domowej w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku - wyjaśnia Iwo.
Kościół nie jest duży, ale odegrał wielka rolę w historii Zagrzebia i całej Chorwacji. Odbywały się w niej zaprzysiężenia banów - lokalnych władców, a także najważniejszych urzędników. W 1573 r. na otaczającym ją placu stracono Matiję Gubca, przywódcę powstania chłopskiego. - Miał straszną śmierć. Spalono go na metalowym tronie - opowiada Iwo
Także obecnie plac jest administracyjno-politycznym sercem Chorwacji. Znajdują się przy nim najważniejsze urzędy państwowe. Jego zachodnia pierzeja to dawny pałac Banów (Banski dvori), w którym teraz urzęduje prezydent. Po drugiej stronie zobaczymy chorwacki parlament (Hrvatski sabor). Właśnie w tym budynku 29 października 1918 r. ogłoszono przystąpienie do nowopowstałego Państwa Słoweńców, Chorwatów i Serbów. To jednak nie wszystko. W północnej pierzei wznosi się gmach Sądu Konstytucyjnego (Ustavni sud), natomiast przy skrzyżowaniu z ulicą św. Cyryla i Metodego (Ćirilometodska) znajduje się zabytkowy ratusz (Stara Gradska Vijećnica),
W 2005 r. władze wprowadziły zakaz zgromadzeń publicznych w tym miejscu. Wywołało to fale krytyki w Zagrzebiu i całym kraju. Wielu Chorwatów twierdzi, że zakaz jest zamachem na obywatelskie swobody. - Turystów zakaz nie dotyczy. Wręcz odwrotnie. Liczymy, że z każdym miesiącem i rokiem będzie ich coraz więcej - przekonuje mój przewodnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?