Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj spotkasz Madonnę i Brada Pitta (zdjęcia)

Redakcja
Como jest jednym z najgłębszych jezior Europy
Como jest jednym z najgłębszych jezior Europy
Niezaleznie, w której z miejscowości nad Como jesteśmy czuć lekkie tchnienie luksusu. Cóż już od trzech wieków zjeżdżają tutaj sławy, spadkobiercy fortun i błękitnej krwi.

[galeria_glowna]
Como jest trzecim co do wielkości jeziorem Włoch, ale za to najgłębszym jeziorem Alp i jednym z najgłębszych w Europie. Jego charakterystyczny kształt - odwrócona litera Y, sprawia, że ma bardzo długą linie brzegową. Akwen dzieli się na trzy 3 części: Ramo di Como, Lago di Lecco, Ramo di Colico. Jeszcze jedna ciekawostka geograficzna - w północnej częsci jeziora wieje wiatr breva.

To także jedno z ulubionych miejsc XIX i XX-wiecznych artystów. Także dziś dostrzegane są jego walory, tutaj domki wypoczynkowe mają m.in. George Clooney, Madonna i Brad Pitt. Como bardzo często jest wykorzystywane jako scenografia filmów - tutaj kręcono sceny m.in. do filmów: Casino Royale o przygodach Jamesa Bonda, czy Gwiezdne wojny (część II - Atak klonów).

Walory tego akwenu i okolicy znane są od dawna. Jedyna wyspa na jeziorze nazywa się Isola Comacina była zamieszkana już w starożytności, lecz istniejące na niej osady zostały zniszczone w XII w. Starożytni Rzymianie nazywali jezioro Lacus Larius.

Na zachodnim brzegu Como znajduje się Sacro Monte di Ossuccio, jedna z dziewięciu świętych gór w północnych Włoszech. Ów kompleks kaplic został wpisany w 2003 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

To wymarzone miejsce nawet na dłuższy pobyt. Łagodny klimat - gdy sto kilometrów dalej szaleją narciarze tutaj dojrzewają cytrusy. Na brzegach rozłożyły się malownicze, klimatyczne miasteczka, które jednak w sezonie zdają się pękać w szwach. Codziennie możemy wsiąść na pokład promu lub niewielkiej łodzi, dzięki którym sprawnie można osiągnąć nadbrzeżne miejscowości bez konieczności objeżdżania jeziora lądem. Od czerwca do września Como staje się mekką miłośników windsurfingu i kitesurfingu.

Świat samych plusów? O nie, znajdą się również minusy. Przede wszystkim ceny. Nie liczmy na tani nocleg, zwłaszcza w miejscu, z którego widać jezioro. Proporcjonalnie wyższe ceny ma także jedzenie. Jakimś rozwiązaniem są wypady z Bergamo (bilet kolejowy kosztuje nieco ponad 3 euro). Innym minusem jest presja człowieka na jezioro. Coraz trudniej znaleźć miejsce, w którym ma się wrażenie, że jesteśmy sam na sam z naturą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska