Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj walczą o wodę

Dariusz Brożek
Na budowę tej zapory Turcy wydali prawie 1,5 miliarda dolarów.
Na budowę tej zapory Turcy wydali prawie 1,5 miliarda dolarów. Dariusz Brożek
Zapora Atatürka na Eufracie to jedna z największych budowli hydrotechnicznych na świecie. I jednocześnie zarzewie konfliktu między Turcją oraz jej sąsiadami - Irakiem i Syrią.

Podczas ostatniej wyprawy po południowo-wschodniej Turcji zatrzymywałem się przede wszystkim w miejscowościach znanych z zabytków z czasów greckich, seldżuckich, hetyckich, ormiańskich i rzymskich. Wyjątkiem była Tama Atatürka (tur. Atatürk Barajı) na Eufracie, którą podziwiałem z punktu widokowego nad stromym urwiskiem rzeki. Uruchomiona została w 1992 r., ale wciąż pojawia się w nagłówkach gazet na całym Bliskim Wschodzie.

- To potężny obiekt. Turcy budowali go przez dziewięć lat. Kosztował prawie półtora miliarda amerykańskich dolarów. I natychmiast stał się przyczyną międzynarodowych napięć. Spiętrza wodę w Turcji, ale powoduje jej deficyt w Syrii i potem także Iraku, gdzie ta rzeka wpada do Tygrysu - opowiada Iwona, moja przewodniczka po Turcji.

W hołdzie byłemu prezydentowi

Tama jest jedną z największych zapór hydrotechnicznych na świecie.
Tama jest jedną z największych zapór hydrotechnicznych na świecie. Dariusz Brożek

Po spiętrzeniu Eufratu przez Tamę Atatürka powstało jezioro o powierzchni 817 km. kw.
(fot. Dariusz Brożek)

Tama ma 169 m. wysokości i aż 1.819 m. długości. Wybudowano tam również elektrownię, która zasila w energię cały region. Potężna zapora jest jednym z elementów tureckiego programu budowy 22 zapór na Tygrysie i Eufracie. Turcy przystąpili do niego w 1975 r. Wydali miliardy dolarów. Największą zaporę oddano do użytku w 1992 r. Jej patronem został Mustafa Kamel Atatürk - pierwszy prezydent tego kraju, który w latach 20. minionego wieku przekształcił Turcję w nowoczesne jak na tamte czasy i region państwo świeckie.

Tama spiętrzyła Eufrat w sztuczne jezioro o powierzchni 817 km. kwadratowych, co ma kapitalne znaczenie dla miejscowego rolnictwa. Jak zaznacza Iwona, żyzna dolina Tygrysu i Eufratu to kolebka naszej cywilizacji. Właśnie tutaj powstało rolnictwo, wybudowano pierwsze systemy irygacyjne. Koczownicze ludy zaczęły uprawiać ziemię, zajęły się hodowlą. Powstały pierwsze miasta, rzemiosło, żegluga rzeczna i handel.

- Turcy poszli w ślady Sumerów i Asyryjczyków. Po spiętrzeniu wody zwiększył się areał pól uprawnych, co natychmiast przełożyło się na rozwój rolnictwa i całej gospodarki - mówi.

Cena jest wysoka. Archeolodzy nie mogą przeboleć, że po spiętrzeniu Eufratu wody jeziora zalały m.in. ruiny starożytnego miasta Samosaty, które było stolicą królestwa Kommageny. W 36 roku przed naszą erą miejscowość odegrała ważną rolę w czasie walk Rzymian z Partami. Została zaatakowana przez wojska Marka Antoniusza i znanego z Biblii króla Heroda. Trwające kilka miesięcy oblężenie i walki zakończyło porozumienie, na mocy którego Rzymianie i ich sojusznicy za cenę wysokiego okupu wycofali się na zachód. Ciekawostką jest fakt, że w 360 rok naszej ery biskupem syryjskiej wówczas Samosaty został św. Euzebiusz.

Przed wybudowaniem tamy mieszkańcy Samosaty zostali przesiedleni do nowego miasta Yeni Samsat.

Bliskowschodnia wojna o wodę

Tama jest jedną z największych zapór hydrotechnicznych na świecie.
(fot. Dariusz Brożek)

Po zakończeniu operacji wojskowej "Pustynna burza" w Iraku były sekretarz generalny ONZ Boutros Ghali powiedział, że następna wojna w Zatoce Perskiej wybuchnie nie z powodu ropy, lecz wody. Jej pierwszą odsłoną i zwiastunem są właśnie wybudowane przez Turków zapory na obu rzekach. Na turecko-syryjsko-irackim pograniczu każda kropla wody jest na wagę złota. Tymczasem po zakończeniu budowy tureckich tam w Syrii i Iraku obniżył się poziom Eufratu.

- Syryjczycy szacują, że przez tamę dociera do nich o sześćdziesiąt procent wody mniej. Dlatego w tym kraju spada poziom wód gruntowych i kurczą się tereny upraw. Tymczasem Turcy zapowiadają, że będą sprzedawać wodę swoim sąsiadom. Jako ewentualny odbiorca pod uwagę jest brany nawet Izrael, co doprowadza do wściekłości przywódców państw arabskich - dodaje moja przewodniczka.

Kolejnym zarzewiem konfliktu z sąsiadami z południowego-wschodu jest fakt, że Turcja należy do NATO i utrzymuje poprawne stosunki z Izraelem.

Kurdowie razem z ekologami

Zapory są przysłowiową solą w oku dla mieszkających na tych terenach Kurdów. Rozwój gospodarczy przekłada się na wzrost poziomu życia mieszkańców i powoduje, że tracą zwolenników radykalne hasła Kurdów dotyczące utworzenia własnego państwa.

Do krucjaty przeciw tamom przyłączyli się ekolodzy, którzy obawiają się katastrofy ekologicznej na terenach danej Mezopotamii.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska