Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj wszystkich łączy dumny głos kozła [WIDEO]

Anna Chreptowicz
Anna Chreptowicz
Kapele koźlarskie są nie tylko na pokaz. Ta muzyka żyje...
Kapele koźlarskie są nie tylko na pokaz. Ta muzyka żyje... Anna Chreptowicz
„Bo tylko jeden taki region jest, w którym kozioł śpiewa pieśń. Opowiada o historii i tradycji wsi i miast, i kulturze, która połączyła nas”.

- Region Kozła? A i owszem, wiem gdzie to. Często przejeżdżam przez Babimost, bywam też w Kargowej. Dla mnie oni trochę bardziej do Wielkopolski, niż do Lubuskiego pasują. Taki trochę inny świat, inni ludzie. Bardzo o swoją tradycję dbają... - mówi pan Wiesław z Sulechowa, którego spytaliśmy o Region Kozła.

I rzeczywiście, trzeba przyznać, że Region Kozła to kraina w naszych stronach wyjątkowa. Bodaj jedyna taka w całej Polsce. Porównanie do Wielkopolski również wydaje się być trafne. Region Kozła jest bowiem nazwą stowarzyszenia gmin, które mieszczą się na pograniczu dwóch województw: lubuskiego i wielkopolskiego. Stąd też przenikające się tradycje, zwyczaje, wspólna historia.

W skład Regionu Kozła wchodzi sześć gmin: Babimost, Kargowa, Zbąszyń, Zbąszynek, Siedlec i Trzciel. Jeszcze zanim doszło w Polsce do nowego podziału administracyjnego, wymienione gminy współpracowały ze sobą na wielu polach. Aż w końcu, w 1995 roku, postanowiły uczynić tę współpracę bardziej oficjalną, zawiązując Stowarzyszeniem Gmin RP Region Kozła. Miało ono pomóc w realizacji wspólnych projektów kulturalnych, sportowych, gospodarczych, ale przede wszystkim turystycznych. W 2006 r. Stowarzyszenie powołało do życia Lokalną Grupę Działania Regionu Kozła, której członkowie od razu zaczęli pisać projekty i starać się o ich dofinansowanie. Jak się później okazało, z bardzo dobrym skutkiem.

Wszystkie gminy wchodzące w skład Regionu Kozła łączą dwie rzeczy. Po pierwsze, jest nią rzeka Obra, na której organizowane są - głównie podczas wakacji - spływy kajakowe. Na Obrze znajduje się bowiem odcinek Lubuskiego Szlaku Wodnego, który należy do jednych z najpopularniejszych i najciekawszych szlaków kajakowych w Polsce. W 1960 roku płynął nim sam, wówczas jeszcze biskup, Karol Wojtyła.

Jednak największym spoiwem sześciu gmin jest kozioł, któremu region zawdzięcza swoją nazwę. Oczywiście nie chodzi tu o zwierzę. Kozioł jest bowiem... instrumentem muzycznym. Jest to odmiana dud typowa dla tych terenów. Koźlarze grywali głównie na weselach oraz na miejskich uroczystościach...

Więcej przeczytasz we wtorek, 2 sierpnia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Zobacz też: Region Kozła: Muzycy ludowi z różnych stron świata wzięli udział w XII Szlaku Koźlarskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska