"Droga redakcjo, otóż od chyba miesiąca przy bulwarze wschodnim stoi auto audi, które systematycznie jest niszczone i chyba okradane z części. Samochód ten stoi na tak zwanych kapciach. Miejsce dokładne tego auta: znajduje się na parkingu przy byłym budynku LOK-u." - w swoim liście napisał Czytelnik.
Dziennikarz "GL" był tam wczoraj. Samochód rzeczywiście wygląda na porzucony. Jest w znacznym stopniu zniszczony. Ma pourywane lusterka i wycieraczki, w kołach nie ma powietrza, a blacha w wielu miejscach jest wgnieciona. W związku z tym "GL" zapytała straż miejską, co zamierza zrobić z porzuconym pojazdem. - Szukamy właściciela samochodu. Nie możemy auta usunąć, bo stoi poza drogą publiczną - powiedział nam w poniedziałek Andrzej Jasiński, zastępca komendanta straży.
Zobacz też: Janusz znów uszkodzony. Słynna już rzeźba zniknie z bulwaru? [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?