Jak podaje Presserwis Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację od wyroku Sądu Okręgowego, który zobowiązał TVP do zaniechania i niepodejmowania w przyszłości nadawania reklam w przerwach audycji. Nakazał przy tym wpłatę 500 tys. zł na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Wszystko zaczęło się od w grudniu 2007 r. Wtedy stacja TVN skierowała do sądu pozew przeciwko TVP, której zarzucała, że łamie ustawę o radiofonii i telewizji, sztucznie dzieląc na trzy części show "Gwiazdy tańczą na lodzie" i emitując w przerwach reklamy. Tym samym TVP miała naruszać zasady uczciwej konkurencji.
W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że TVP i TVN są podmiotami konkurencyjnymi, działającymi na tym samym rynku, dlatego sprzeczna z prawem emisja reklam wzmacnia pozycję TVP i - wpływając tym samym na sytuację innych podmiotów - dopuszcza się nieuczciwej konkurencji.
Medioznawca Maciej Mrozowski, w komentarzu podkreślił, że w całej Europie panuje zasada, że jeśli nadawca publiczny może już nadawać reklamy, to nie może przerywać filmów i programów. Dodał, że komercjalizacja w Telewizji Polskiej przybiera dzikie rozmiary i dobrze się stało, że zapadł taki wyrok.
Według niego ten wyrok nie wpłynie jednak znacząco na rynek.
Wyroku nie chciał skomentować p.o. rzecznika prasowego TVP Daniel Jabłoński. Zaznaczył jednak, że telewizja rozważa złożenie wniosku kasacyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
