Głogowianie ukończyli bieg Tough Guy Wolverhampton 2014
Tough Guy Wolverhampton 2014 nazywany jest Biegiem Twardzieli. - Brałem udział w wielu imprezach sportowych, zawodach triathlonowych, ale nie odczuwałem chyba nigdy tak ogromnej satysfakcji, jak po dotarciu do mety Biegu Twardzieli - powiedział nam Jurek po powrocie z Anglii do kraju.
Tutaj możecie przeczytać o przygotowaniach Jerzego Górskiego i Krystiana Domino do Tough Guy
Trasa jest przygotowana na terenie hrabstwa Staffordshire. O tym, jak wygląda bieg i z jakimi przeszkodami muszą poradzić sobie śmiałkowie, możecie zobaczyć w materiale wideo. To nagranie z kamery, którą miał przymocowaną do ciała Jerzy Górski.
Na uczestników czekały warunki, jak w strefie wojny. Mimo to w biegu bierze udział tysiące śmiałków. Krystian Domino miał do pokonania 15 km. Jerzy Górski przebiegł 3 km mniej.
Przed startem wszyscy muszą podpisać deklarację, która zwalnia organizatora od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Jurek Górski nazywa dokument "wyrokiem śmierci".
Po drodze jest 25 przeszkód, np.: slalom kanałem wodnym, slalomy na wzgórzu, rowy, skoki, zamrożone baseny wodne, ogniska, druty kolczaste. - Na biegaczy mogą czekać skaleczenia, zadrapania, oparzenia, odwodnienie, hipotermia, wstrząsy elektryczne, zwichnięcia, skręcenia czy złamania kości - wylicza głogowianin.
Więcej wspomnień
z biegu Tough Guy znajdziecie tutaj.Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
