Tworzy cuda ze słomy i suszonych kwiatów

Rękodzieło to jej ulubiony sposób na spędzenie wolnego czasu. - Kilka lat temu odkryłam w sobie tę wielką pasję. Od zawsze miałam zdolności manualne i plastyczne, które są zresztą w mojej rodzinie dziedziczne. Dopiero niedawno znalazłam jednak na to czas - opowiada Irena Sawicka, mieszkanka niewielkiego Gościnowa, położonego w gminie Skwierzyna.
Rękodzielniczka tworzy wyjątkowe ozdoby ze słomy oraz suszonych kwiatów. Wyplata także wiklinowe koszyczki, kosze, różne ozdoby takie jak np. róg obfitości. W swoich pracach Irena używa także ozdobnych gałązek derenia. - Dereń to jeden z moich ulubionych materiałów do pracy, ma ładny, biały kolor. I specyficzny zapach cytryny - dodaje artystka.
W rękodzielnictwie ważny jest nie tylko talent, ale także cierpliwość, dokładność i precyzji. Wykonanie jednej pracy czasem trwa nawet kilka dni.

Swoje dzieła wystawiała już na różnych jarmarkach, plenerach przeznaczonych dla rękodzielników oraz dożynkach. Ostatnio jej prace można było podziwiać na gminnych dożynkach w Skwierzynie.
- Kiedy tworzę, czuję się zrelaksowana. Nie myślę o problemach. To moja odskocznia od szarej rzeczywistości. Dodatkowo towarzyszy mi przy tym cudowne poczucie spełnienia - opowiada Irena Sawicka.

Jej prace doceniają nie tylko miłośnicy rękodzieła, ale także rodzina. - To nie tylko docenienie, ale i zrozumienie. Moja siostra również zajmuje się rękodziełem. Często radzimy się siebie nawzajem. Dyskutujemy, uczymy się wspólnie nowych rzeczy razem jeździmy także na plenery oraz wystawy - opowiada Irena.