Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ty nie wejdziesz do wody?! No i weszłam..." - mówi uśmiechnięta od ucha do ucha Ania. Kolejne morsowanie za nią i innymi Lubuszanami

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Morsy z Gorzowa i okolic
Morsy z Gorzowa i okolic Archiwum prywatne
W morsowaniu najtrudniejsze jest nie tyle wejście do wody, co samo rozebranie się nad nią. Ale jak już zamoczy się nogi, to będzie chciało się to robić jak najczęściej. Kolejni mieszkańcy Gorzowa i okolic w tym roku pierwszy raz zaliczyli lodowatą kąpiel. W tym i Anna Rogulska.

- Do morsowania zachęcili mnie przyjaciele. Troszkę weszli mi na ambicję: "Jak to Ty nie wejdziesz?! Biegasz w błocie, a do wody zimą nie wejdziesz?.". I tak się zaczęło, że pojechaliśmy nad jezioro i bez większego zastanowienia weszłam do zimnej wody - mówi nam Anna Rogulska, która morsuje ze znajomymi.

Morsy z Gorzowa i okolic
Morsy z Gorzowa i okolic Archiwum prywatne

Jakie było jej pierwsze wrażenie z lodowatej kąpieli? - Ono jest nie do opisania, jak czujesz się zaraz po wyjściu - uśmiecha się nauczycielka wychowania fizycznego z Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Gorzowie i dodaje: - Zmarznięte palce u stóp, zamrożone uda i... niedosyt, że dziś udało się wejść tylko do pasa. Ale z każdym następnym razem jest o wiele łatwiej. Polecam morsowanie każdemu. Bariera jest tylko w głowie, za to samopoczucie po takiej lodowatej kąpieli rewelacyjne.

Trwa głosowanie...

Ludzie morsują bardziej dla zdrowia, czy dla poklasku?

Gorzowianka ma już za sobą cztery takie kąpiele, w Santocznie i Marwicach. Najdłuższa z nich trwała sześć minut. Dlaczego poleca morsowanie swoim uczniom? - Zauważyłam u siebie, że nie marznę tak jak wcześniej i mam lepszą odporność - przyznaje Rogulska. - Na pewno wejście do lodowatej wody jest wyzwaniem, ale warto wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić coś dobrego dla swojego zdrowia!

Takich śmiałków jak Ania, którzy niedawno zaczęli zanurzać swoje ciała w lodowatej wodzie, z każdym weekendem przybywa na Ziemi Gorzowskiej i w całym naszym województwie. Zwłaszcza po ostatnim, gdy zażywano kąpieli wraz z WOŚP. Zachęcamy więc Was do nadsyłania zdjęć z morsowania na adres: [email protected]. Wybrane fotografie będziemy cyklicznie publikować na łamach "GL".

OBEJRZYJ TEŻ
Morsowanie w Lubniewicach z okazji WOŚP 2021

Morsy w Gorzowie i okolicach

Grup, które zażywają lodowatych kąpieli jest dużo w samym Gorzowie i jego bezpośrednich okolicach. To stamtąd pochodzą zdjęcia opublikowane w naszej galerii. Oto kilka z takich środowisk:

  • Fajne Morsy Gorzów Wielkopolski,
  • Jamniuk Gorzów,
  • Morsy z Krainy Lodu z Glinika,
  • Klub Morsów Eskimo w Kłodawie.

Bo gdzie akwen, tam są morsy. A jezior wokół Gorzowa nie brakuje. Czy to w Gliniku, Nierzymie oraz Karninie, czy też w Kłodawie i innych miejscowościach.

Podprowadzające Stali Gorzów

Pamiętacie te piękne podprowadzające Stali Gorzów? Castingi ...

Sandra Grochowska i Bartosz Zmarzlik

Mały Zmarzlik już niedługo przyjdzie na świat. Bartek i jego...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska