Franciszek G. ma 34 lata i jest policji dobrze znany. Sześć lat temu został skazany za włamanie i oszustwa na 2 lata i 8 miesięcy więzienia. Ale wtedy wpadł jak kamień w wodę. Wydano za nim dwa listy gończe, jednak ślad po nim zaginął. Do wtorku.
- Zatrzymaliśmy go w związku z podaniem policjantom nieprawdziwych danych personalnych. Został przewieziony na komendę i tam okazało się, że jest poszukiwany - mówi Dorota Dąbrowska z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Teraz trafi prosto za kratki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?