Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko nie mów nikomu - komentarz Roberta Bagińskiego

Robert Bagiński
Robert Bagiński
Robert Bagiński
Atmosfera w marszałkowskich instytucjach jest zdecydowanie niezdrowa. Unoszą się tam dziwne wyziewy i miazmaty. Przykład WORD pokazuje, że to huk roboty dla śledczych oraz partyjnych PR-owców.

A mogło być tak: szef siada przy biurku, opiera się jak basza i rzuca niemoralnym konkretem. I hulaj dusza! Albo jak u Goethego: trwaj chwilo, jesteś piękna! Teza o winie dyrektora gorzowskiego WORD byłaby przedwczesna. Faktem jest, że mamy aferę, jakiej region jeszcze nie widział. Próba jej upolityczniania to jawna blaga. Wiarygodność lubuskiej Platformy Obywatelskiej ledwo zipie.

Sytuacja pokazuje w pigułce, że prokobieca narracja poseł Sibińskiej i marszałek Polak marszczy się jak firanka. Ofiara potrzebowała wsparcia, a dostała kopa. Zimnym prysznicem nie było nawet to, że dziennikarze złapali poseł Krystynę Sibińską na kłamstwie. Służby marszałek rozpoczęły proces odwracania kota ogonem. Buzie pełne frazesów i wielkich słów, ale jak pojawił się konkret, to trudniej. I co? Cyrk z kongresami kobiet, specjalne gremia dla pań oraz udział w marszach oraz protestach to pic na wodę i fotomontaż.

Niestety, dyskurs o prawach kobiet w regionie zdominowały środowiska, które nie potrafią stanąć na wysokości zadania. Mobbing i niemoralne propozycje od szefa wojewódzkiej instytucji to dla nich zbyt mało, aby zrobić cokolwiek. Jak mawiał Jan Himilsbach: drogi budują, a iść nie ma gdzie. Podobnie tutaj - walczą o prawa kobiet, ale tej jednej widzieć nie chcą. To jasne, że podobnych oskarżeń jak to z WORD jest w przestrzeni publicznej sporo, ale rzadko kiedy ktoś znajduje odwagę, aby dać im swoją twarz oraz nazwisko. Na tym zresztą polega dramat mobbingowanych kobiet.

Interesująca jest rola poseł Sibińskiej - cnotę straciła, rubelka nie zarobiła. Zamiast bronić pokrzywdzonej, chroniła innych oraz własną partię. Tym samym, raczej nieświadomie, obnażyła jej cynizm i hipokryzję. Bo wiadomo: tylko nie mów nikomu. Nie powiedziała. Ni z gruszki, ni z pietruszki jest w centrum uwagi, a nie marszałek Jabłoński i dyrektor Kotylak. Bo kobiety są w tej partii ważne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska