Tylko tak się wydaje, że we Wschowie nic się nie dzieje. Dwoje wschowian dokumentuje wszystkie ważne wydarzenia w swoim mieście

- Pomysł na tę wystawę zrodził się jak zauważyłam, że w Lesznie coś takiego zorganizowano fotografowi amatorowi, który przez długie lata dokumentował życie miasta. Pomyślałam, że przecież u nas też są tacy sami ludzie - opowiada Urszula Chudak ze Wschowy, przewodnicząca Lubuskiej Rady Seniorów. - Bohaterowie wernisażu to matka i syn. Nie brakuje ich nigdy, gdy w naszym mieście coś się ciekawego dzieje. Wszystko mają uwiecznione. I ruszyło... finał 15 marca.

Zdjęcia Krytyny Pruchniewskiej i Marka Argenta dokumentują najważniejsze wydarzenia w mieście.

- Fotografuję od ponad 50 lat, syn niewiele krócej, chociaż ma 45 lat. Jak miał cztery latka dostał aparat do ręki. I tak się zaczęło. Aparat towarzyszy mi cały czas – przyznaje Krystyna Pruchniewska. Dzisiaj jest na emeryturze. Zawodowo była nauczycielką geografii,. Uczyła młodzież i dorosłych.

– Wschowa jest naszym miastem. Chcemy pokazać na zdjęciach, że tutaj bardzo dużo się dzieje. Robimy zdjęcia typowo reporterskie z najróżniejszych uroczystości, pokazujemy biegi uliczne, sportowe, jarmarki, procesje na Boże Ciało i Trzech Króli. Nie robimy zbliżeń, portretów - zaznacza pani Krystyna.

Tytuł wystawy „Wokół nas” ma zasugerować widzom jak dużo dzieje się we Wschowie i jak dużo wydarzyło się do tej pory. Autorzy zdjęć lubią wycieczki rowerowe. Zawsze biorą wtedy ze sobą aparaty i robią mnóstwo zdjęć krajobrazów. Poza fotografią pani Krystyna lubi oglądać serial „Korona królów”. – Oglądam, bo dotyczy Wschowy. Kazimierz Wielki walczył o nasze miasto. Tutaj brał ślub – podkreśla wschowianka.

Wystawa zostanie otwarta 15 marca, o godz. 17.00 w bibliotece miejskiej. Kilkadziesiąt prac będzie można oglądać przez dwa tygodnie.

Zobacz też: Prezydent Andrzej Duda w Żaganiu