Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ubezpieczenie OC. Rekordziści przepłacają kilkukrotnie. Sprawdź jak zaoszczędzić

AIP
Można powiedzieć, że komunikacyjne OC to nietypowa ochrona.
Można powiedzieć, że komunikacyjne OC to nietypowa ochrona. Karolina Misztal
Różnica w cenie pomiędzy najtańszym a najdroższym obowiązkowym OC to w przypadku każdego kierowcy przynajmniej kilkaset złotych. W zależności od ubezpieczyciela ceny mogą się od siebie różnić nawet o ponad 200 proc.

Ubezpieczenie OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych to obowiązkowa polisa, której regulowany ustawą zakres jest taki sam we wszystkich towarzystwach ubezpieczeń. Pomimo tego ubezpieczyciele oferują kierowcom OC w bardzo różnych cenach.

- Nasze kalkulacje nie pozostawiają wątpliwości, że kierowca, który nie zweryfikuje jak największej liczby ofert przed zakupem obowiązkowego OC, może przez nieuwagę bardzo przepłacić za polisę. Niekiedy oznacza to nawet kilkaset procent większą składkę – mówi Jakub Nowiński, członek zarządu Superpolisy Ubezpieczenia.

Multiagencja skalkulowała składki, biorąc za przykład 33-letniego, zawsze bezszkodowo jeżdżącego właściciela opla astry (silnik 1,6 l, 115 KM). Ceny sprawdzono we wszystkich miastach wojewódzkich.

Największą różnicę między najtańszą a najdroższą ceną odnotowano we Wrocławiu, gdzie kierowca z przykładu kupi OC za minimum 683 zł. Składka w jednej z konkurencyjnych ofert wynosi jednak nawet 1757 zł - to o 1074 zł i 157 proc. więcej.
Biorąc pod uwagę różnice kwotowe, najwięcej do zaoszczędzenia po Wrocławiu mają mieszkańcy Opola (955 zł różnicy pomiędzy skrajnymi ofertami), Gdańska (951 zł) i Warszawy (855 zł).

Największą procentową rozpiętość cen zanotowano w Opolu. Choć jest tu sporo taniej, niż we Wrocławiu (najmniej – 467 zł, najwięcej – 1422 zł), to w ujęciu procentowym oznacza to wzrost ceny aż o 204 proc. Najlepiej pod tym względem wypadają Białystok i Bydgoszcz, ale i tu wzrost to odpowiednio 120 i 124 proc.

- Najkorzystniejsze cenowo OC jest zawsze ponad 2-krotnie tańsze od najdroższej dostępnej polisy. Dotyczy to wszystkich sprawdzonych przez nas miast wojewódzkich. Choć pod względem lokalizacji da się oczywiście zauważyć różnice w cenach i ich rozpiętościach, to jednak sam fakt ich istnienia jest trendem charakterystycznym dla całego rynku – podsumowuje ekspert.

Można powiedzieć, że komunikacyjne OC to nietypowa ochrona. W przypadku innych rodzajów polis, np. mieszkania lub samochodu w ramach AC, kluczowe jest znalezienie odpowiedniego zakresu ochrony, a dopiero w drugiej kolejności skonfrontowanie go z ceną. Za to przy OC wyszukanie najniższej możliwej składki jest dla właścicieli pojazdów głównym motorem napędowym poszukiwań. Wynika to z obowiązkowego, regulowanego prawem charakteru. Choć ubezpieczenie OC na mocy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK ma taki sam zakres niezależnie od tego, w jakim zakładzie ubezpieczeń je kupimy, to jednak cenę tego rodzaju polis OC kształtuje wolny rynek.

- Wszyscy ubezpieczyciele do kalkulowania cen wykorzystują te same kryteria, ale nadają im różną wagę i każdy z nich prowadzi własną politykę cenową – np. w jednej firmie surowiej traktuje się młodych kierowców, a inna ubezpiecza ich chętniej – dodaje.

Na ostateczną cenę OC składa się wiele parametrów związanych z kierowcą i pojazdem, m.in. liczba szkód w historii jazdy, wiek kierowcy, pojemność silnika auta czy miejsce korzystania z samochodu (duże miasta to większe zagrożenie wypadkiem).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ubezpieczenie OC. Rekordziści przepłacają kilkukrotnie. Sprawdź jak zaoszczędzić - Strefa Biznesu

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska