Ubytki i wzmocnienia

Trenerzy Andrzej Cygler i Marek Kozielski oczekują, że w sezonie 2005/2006 kadrę ich zespołu utworzy aż 21 zawodników.

Ubytki i wzmocnienia

W porównaniu z finiszem poprzednich rozgrywek, drużynę opuściło czterech piłkarzy: Andrzej Wasilek (do KŚ AZS UZ Stelmet Zielona Góra, transfer w trakcie załatwiania), Kamil Szydziak, Przemysław Koch (wrócili do Miedzi Legnica) i Karol Chomicki (wrócił do Zagłębia Lubin). Niepewne są występy trzech rutyniarzy: Roberta Jankowskiego, Tomasza Rzewińskiego i Ryszarda Patalasa, którzy nie uzgodnili jeszcze finansowych warunków z gorzowskim klubem.
Zespół zasiliło pięciu młodych graczy: wychowankowie Mateusz Krzyżanowski (bez przydziału pozycji) i obrotowy Ryszard Kislinger, a także kolejny obrotowy Wojciech Łuczak, lewoskrzydłowy Adam Wojciechowski (obydwaj z Gwardii Koszalin) i prawoskrzydłowy Łukasz Stachowiak (z Ostrovii Ostrów Wlkp.).
- Choć nasze finanse są dziś wielką niewiadomą, czwarty sezon z rzędu planujemy walkę o powrót do pierwszej ligi - zapewniają obydwaj szkoleniowcy akademików.

Zaczną z beniaminkiem

Rozgrywki liczącej jedenaście drużyn zachodniej grupy drugiej ligi (wycofały się z nich rezerwy Miedzi Legnica) zostaną zainaugurowane 24 września. Gorzowianie będą w pierwszej kolejce gospodarzem spotkania z debiutującym na ,,drugim froncie’’ OSiR-em Komprachcice.
Akademicy zakończyli wakacyjną przerwę w miniony poniedziałek. Do końca bieżącego tygodnia będą trenowali w hali ZWKF przy ul. Słowiańskiej. Ósmego sierpnia wyjadą na siedmiodniowe zgrupowanie do Karpacza. W planie sparingów AZS AWF znajdują się cztery dwumecze: 17 sierpnia z zielonogórzanami i Łącznościowcem Szczecin, 20 sierpnia z Energetykiem Gryfino i Wolsztyniakiem Wolsztyn, 3 września z Nielbą Wągrowiec i Spartą Oborniki Wlkp. (wszystkie od godz. 10.00 w hali gorzowskiego ZWKF) oraz - być może - 19 sierpnia z ekipami z Niemiec i Danii w Wągrowcu.
- Żałujemy, że wskutek panującej w naszej sekcji finansowej mizerii, z planu przygotowań wypadł nam udział w Akademickich Mistrzostwach Polski - mówi Cygler.