Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciekał przed policją po zielonogórskich ulicach. Mógł pozabijać ludzi na deptaku | ZOBACZ WIDEO, ZDJĘCIA

(b)
Wideo
od 16 lat
Szaleńcza jazda mężczyzny cudem nie zakończyła się tragicznie. Ludzie uciekali przed rozpędzonym samochodem, którego kierowca pędził również przez zielonogórski deptak. Wcześniej 41-latek nie zatrzymał się do kontroli. Niebezpieczną szarżę, która mogła zakończyć się tragedią, nagrały kamery. Wideo mrozi krew w żyłach.

Okazało się, że uciekał, bo w bagażniku przewoził skradzione chwilę wcześniej elementy. Nic nie wskazywało, że jedna ze służb policjantów wydziału kryminalnego komisariatu Policji w Sulechowie, zakończy się pościgiem za kierowcą, próbującym uniknąć policyjnej kontroli.

Ludzie uciekali przed rozpędzonym samochodem. WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>

Szaleńcza jazda mężczyzny cudem nie zakończyła się tragedią. Ludzie uciekali przed rozpędzonym samochodem. WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>

Uciekał przed policją po zielonogórskich ulicach. Mógł pozab...

Nagle zaczął uciekać

Do zdarzenia doszło we wtorek, 7 czerwca około godziny 7.30. Sulechowscy policjanci zauważyli 41-latka kierującego volkswagenem passatem, który wcześniej był podejrzany o kradzieże. Jego samochód był bardzo obciążony nadmiernym ładunkiem.

Kierujący na widok policjantów dających mu sygnał do zatrzymania nie tylko się nie zatrzymał, ale znacznie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg.

Wjechał na zielonogórski deptak

- Mężczyzna uciekał z dużą prędkością drogą ekspresową numer 3 w kierunku Zielonej Góry. Gdy dojechał do miasta, wjechał pod prąd, doprowadzając do kolizji z innym pojazdem oraz radiowozem nieoznakowanym sulechowskich policjantów. Do działań włączyły się także inne radiowozy, ale mimo tego uciekający nie reagował na sygnały i dalej uciekał, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz popełniał liczne wykroczenia, między innymi wjeżdżał pod prąd na rondach, ulicach i skrzyżowaniach, nie ustępował pierwszeństwa przejazdu, wyprzedzał na przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach, a także lekceważył znaki drogowe oraz wjechał na zielonogórski deptak – informuje podinsp. Marcin Marudy, rzecznik prasowy lubuskiej policji. - W pewnym momencie uciekający wjechał na teren zamknięty, skąd nie było już drogi wyjazdu i tu został zatrzymany i obezwładniony przez policjantów ruchu drogowego i kryminalnych.

Zatrzymany to 41-letni mieszkaniec gminy Sulechów. W jego samochodzie policjanci znaleźli ponad pół kilometra drutu linii napowietrznej trakcji kolejowej, którą zdążył ukraść tuż przed próbą zatrzymania. Wartość skradzionej trakcji wyceniono na prawie 20 tysięcy złotych. Tydzień wcześniej ten właśnie 41-latek został zatrzymany wraz z dwoma innymi mężczyznami na gorącym uczynku kradzieży linii napowietrznej.

Grozi mu więzienie

41-latek usłyszał zarzuty za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kradzież trakcji kolejowej. Według Kodeksu karnego przestępstwa, jakich dopuścił się mężczyzna, zagrożone są karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska