W niedzielę policjanci z Kwilcza w powiecie międzychodzkim chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli osobowego citroena. Kierowca zaczął jednak uciekać. Daleko nie odjechał, gdyż rajd zakończył w polu kukurydzy. Razem z pasażerem uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Zostawił jednak w samochodzie swoje osobiste rzeczy. M.in. telefon komórkowy i breloczek z nazwiskiem, dzięki czemu bez większego trudu został zidentyfikowany i następnie zatrzymany przez policjantów.
Policjanci zabrali kierowcy prawo jazdy. Odpowie przed sądem za to, że nie zatrzymał się do kontroli, jak również za kilka wykroczeń drogowych, popełnionych podczas ucieczki.
Zobacz też: Tragiczny wypadek na drodze S3. Zderzyły się dwa auta osobowe i ciężarówka. Jedna osoba nie żyje (zdjęcia)
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?