Policjanci, którzy otrzymali zgłoszenie o zakłócaniu spokoju w jednym z mieszkań, ruszyli w pościg za samochodem domniemanego awanturnika, który nie zatrzymał się na wezwanie. Po kilku minutach na przejeździe kolejowym auto ściganego uderzyło w przejeżdżający akurat pociąg. W samochodzie znajdowała się kobieta. Gdy jeden z funkcjonariuszy próbował wyciągnąć ją z pojazdu, nadjechał kolejny pociąg. Z impetem uderzył w tył auta.
- To cud, że tej kobiecie nie stało się nic poważnego. Ma szczęście, że żyje - powiedział po zakończeniu akcji ratunkowej jeden z policjantów. 29-latka trafiła do szpitala z ogólnymi potłuczeniami i złamanym ramieniem. Może teraz usłyszeć zarzuty za brawurową ucieczkę przed stróżami prawa i uchylanie się od aresztu.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?