Za mało specjalistów od budownictwa i mechatroniki, za dużo od informatyki i ekonomii. Lubuszanie wciąż nie wybierają intratnych zawodów.
Z danych Lubuskiego Kuratorium Oświaty wynika, że wśród uczniów kształcących się w czteroletnich technikach, w czołówce liczby chętnych znajduje się technik ekonomista, informatyk, czy technik hotelarstwa. Dopiero na dalekich pozycjach znajdują się technik budownictwa czy mechatronik. A to właśnie dla tych specjalistów są najlepsze rokowania na zatrudnienie.