W Hiroszimie około 50 tysięcy ludzi uczciło pamięć ofiar amerykańskiej bomby atomowej, zrzuconej na to japońskie miasto 68 lat temu.
Pamięć ofiar uczczono m.in. minutą ciszy. Szef japońskiego rządu Shinzo Abe powiedział, że Japonia, jako jedyny kraj na świecie, który stał się ofiarą broni atomowej, ma obowiązek dążyć do jej likwidacji. Tegoroczne uroczystości zbiegły się z zapowiedziami rządu w Tokio o planowanym uruchomieniu siłowni jądrowych, zamkniętych po katastrofie w Fukushimie.