Uczelnia w Sulechowie ma pomysł dla absolwentów

Pomysł jest prosty i oczywisty: utworzyć stowarzyszenie absolwentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Uczelnia ma za sobą 14 lat istnienia, w przyszłym roku skromny jubileusz 15-lecia, warto się zatem skrzyknąć i spotkać po latach. Tym bardziej, że mury PWSZ opuściło już ponad 6 tys. osób, to niebagatelna siła społeczna.

- Jasne, że jestem "za", jak najbardziej popieram taki pomysł - stwierdza absolwent Andrzej Piórkowski. - Ożywienie kontaktów z kolegami z lat studiów na pewno będzie przydatne.

- Oczywiście, że pomysł mi się podoba - dorzuca Danuta Karpińska-Kaczmarczyk. - Wprawdzie w moim przypadku czas od zakończenia studiów nie jest taki odległy, ale z drugiej strony ludzie są tak zabiegani, tak mało mają czasu dla siebie, że na pewno przyda się chwila oddechu, chwila wspomnień.

Julita Chylińska-Kasza mówi, że jeśli Klub Absolwenta zacznie organizować spotkania z balami, to ona chętnie się pojawi. Artur Cukrowski dodaje, że sam myślał o skrzyknięciu kolegów z roku, żeby "usiąść na chwilkę i powspominać".

I to jest jeden z celów Klubu Absolwenta, nazwijmy go sentymentalnym i integracyjnym. Nawiązać i utrzymać kontakty między dawnymi kolegami z roku, z kierunku, organizować coroczne spotkania, zabawy. Ale idei utworzenia Klubu przyświeca także inny, zresztą bardzo ważny cel. Chodzi o nawiązanie współpracy gospodarczej na linii uczelnia - absolwent.

- Szczególnie cenni mogą się okazać absolwenci prowadzący własną działalność gospodarczą - wskazuje Ewa Markowicz, rzeczniczka PWSZ i tłumaczy dlaczego: - Z chwilą, gdy w pełni zacznie funkcjonować Lubuski Ośrodek Innowacji i Wdrożeń, który powstaje w Kalsku, firmy prywatne, zgodnie z nową ustawą o komercjalizacji wiedzy, będą mogły prowadzić wspólne działania gospodarcze z uczelnią, a dokładnie z ośrodkiem w Kalsku. Myślimy o powoływaniu tzw. spółek odpryskowych. Korzyść z takiego rozwiązania może odnieść zarówno absolwent, jak i szkoła. Dlatego uczelnia bardzo chce podjąć współpracę z absolwentami, w grę wchodzą również pracownicy.

Innym pomysłem na linii szkoła wyższa - absolwenci jest wysyłanie studentów na praktyki do przedsiębiorstw prowadzonych przez osoby, które mają za sobą studia na PWSZ.

- To dobre rozwiązanie, każdy student czy to kierunku zarządzanie, czy kierunku ogrodnictwo powinien zobaczyć z bliska, jak funkcjonuje zakład - kibicuje pomysłowi A. Cukrowski prowadzący ogrodnictwo i szkółkę, zresztą niedaleko uczelni, bo w Kalsku. - Na pewno u mnie student zyskałby dużo doświadczenia, zobaczyłby na własne oczy, jak "kręci się" firma.

D. Karpińska-Kaczmarczyk mająca w Sulechowie agencję nieruchomości już współpracuje z uczelnią przyjmując na praktykę studentów zarządzania nieruchomościami. - To dobre rozwiązanie - potwierdza.

Dr Roman Bajor został wyznaczony przez rektora PWSZ na pełnomocnika ds. utworzenia Klubu Absolwenta. Każdy zainteresowany wejściem do tego stowarzyszenia może się z nim kontaktować mailowo: [email protected].

- W ten sposób zainteresowani otrzymają deklarację członkowską - wyjaśnia Bajor. - Spośród osób, które do końca kwietnia prześlą deklarację zostanie wybrana Rada Klubu Absolwenta, zaś z rady m. in. prezes i skarbnik. Na jesień planujemy pierwszy walny zjazd absolwentów.

Podobne Stowarzyszenie Studentów i Absolwentów "Uzeciak" powstało przy Uniwersytecie Zielonogórskim jesienią ub. r. - Mamy w statucie działalność komercyjną wspólnie z uczelnią, ale pierwszy nasz pomysł to fundowanie stypendiów - mówi Marek Herejczak, prezes stowarzyszenia. Z jego opinii wynika, iż na razie głównym problemem członków "Uzeciaka" jest brak wolnego czasu...

Oferty pracy z Twojego regionu