Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczeń "Elektryka" Piotr Janica nakręcił film i pojedzie do Kopenhagi!

Redakcja
- W tworzeniu apelu pomógł mi dr Robert Dąbrowski – mówi Piotr Janica (stoi po lewej stronie).
- W tworzeniu apelu pomógł mi dr Robert Dąbrowski – mówi Piotr Janica (stoi po lewej stronie). Fot. Filip Pobihuszka
"Elektryk" ma kolejny powód do dumy. Film jednego z uczniów, Piotra Janicy zdobył pierwsze miejsce podczas konkursu zorganizowanego w ramach II Młodzieżowego Szczytu Klimatycznego w Poznaniu. W nagrodę chłopak pojedzie do Kopenhagi.

Wszystko zaczęło się banalnie i... właśnie od filmu. Młody nowosolanin, Piotrek Janica dowiedział się o konkursie na krótkie, maksymalnie trzyminutowe dzieło poruszające problem walki z globalnym ociepleniem i ochrony klimatu. Uczeń nowosolskiego "Elektryka" chwilę się zastanawiał i wpadł na pomysł. Stworzył więc historyjkę o domowym robocie "Oszczędnisiu", którego zadaniem było wyłapywanie wszelkich źródeł marnotrawienia energii.

Film okazał się być na tyle dobry, że Piotrek wraz z całą wojewódzką czołówką wyróżnioną w konkursie został zaproszony na poznański szczyt. Tam wyłoniono najlepszych twórców z każdego regionu, by w finale wybrać ogólnokrajowego zwycięzcę. Tam też ex-equo spotkali się gimnazjaliści ze Zbąszyna i właśnie Piotrek.

- Nagrodą jest wyjazd na Międzynarodowy Szczyt Klimatyczny, który odbędzie się 8 grudnia w Kopenhadze - mówi dr Robert Dąbrowski, który opiekował się chłopcem podczas całego przedsięwzięcia. - Podobny szczyt obył się dwa lata temu właśnie w Poznaniu. Wtedy też zaczęto organizować jego młodzieżowe odpowiedniki - dodaje R. Dąbrowski.

Podczas trwania szczytu, Piotrek odczytał też na forum sześciuset osób, będących wtedy na terenie Targów Poznańskich, tekst specjalnego apelu. Jest on również jego współautorem. Tekst niesie przesłanie dotyczące kierunku zmian w globalnej polityce ochrony klimatu.

- Tekst ten będzie powtórzony w Kopenhadze przez polską reprezentację i znajdzie się on pośród apeli przygotowanych przez wszystkie najważniejsze światowe persony zajmujące się ustalaniem traktatów klimatycznych - chwali Piotrka Robert Dąbrowski.

Historię filmu, który wywołał tyle zamieszania opowiada sam autor. - Wszystko wzięło się od mojego zainteresowania mechatroniką, sam z resztą chodzę do klasy o takim profilu - mówi Piotrek. - W budowie robota pomógł mi jeden z moich nauczycieli ze szkoły, pan Marian Lau. Oprócz niego w tworzenie filmu zaangażowany był mój kolega, będący obecnie na studiach Artur Frydrych. Inny kolega Andrzej Rąk, bardziej znany pod pseudonimem "No Hands" skomponował do obrazu muzykę - dodaje nagrodzony nowosolanin.

Film może obejrzeć każdy - wystarczy odwiedzić internetową stronę "Elektryka". Jak zmieniło się życie Piotrka, po sukcesie w Poznaniu? - Skala tego wystąpienia nie łapie się w systemie punktowym szkoły - śmieje się R. Dąbrowski. - Trzeba będzie pomyśleć o wyróżnieniu bardziej formalnym - zdradza nauczyciel i zapewnia, że profity związane z dziełem Piotrka nie ominą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska