Samochód wbił się w pierwsze piętro budynku. Niecodzienny wypadek w Los Angeles.
Do niezwykle groźnego zdarzenia doszło na autostradzie międzystanowej numer 15 w okolicach Weber County w stanie Utah. Kierowca maserati pędził pod prąd około 130 km/h i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym samochodem. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera umieszczona w taksówce, której właściciel zauważył pirata drogowego i był w trakcie zgłaszania sytuacji na policję, gdy doszło do zdarzenia. Jak się okazało, sprawca wypadku był nietrzeźwy. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych. Sprawa doznał tylko lekkich stłuczeń oraz rozcięć i został aresztowany przez policję, podczas gdy kierowca drugiego pojazdu, który przeleciał nad barierami na przeciwległą nitkę autostrady, doznał złamania miednicy.
Cudem uniknął śmierci lub co najmniej ciężkich obrażeń. Pracownik pomocy drogowej wykazał się niebywałym refleksem
Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło w Detroit. Na oblodzonej drodze kierowca stracił panowanie na samochodem, który z dużym impetem uderzył w lawetę, na której zabezpieczany był akurat inny uszkodzony pojazd, i wbił się na jej rampę. Na szczęście kierowca pomocy drogowej wykazał się nie lada refleksem i zdołał uciec przed nadciągającym autem.
Motocyklista cudem uniknął śmierci
O ogromnym szczęściu może mówić kierowca motocykla jadący drogą stanową "Angeles Forest Highway" w okolicach Los Angeles w Stanach Zjednoczonych.
W pewnym momencie jadący z naprzeciwka samochód wpadł w poślizg i rozbił się o przydrożną skalną ścianę, tuż przed kołami motocyklisty. Całe szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. W niewielkim stopniu ucierpiał jedynie samochód.
Nietrzeźwy kierowca maserati wjechał na autostradę pod prąd
Do niezwykle groźnego zdarzenia doszło na autostradzie międzystanowej numer 15 w okolicach Weber County w stanie Utah. Kierowca maserati pędził pod prąd około 130 km/h i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym samochodem. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera umieszczona w taksówce, której właściciel zauważył pirata drogowego i był w trakcie zgłaszania sytuacji na policję, gdy doszło do zdarzenia. Jak się okazało, sprawca wypadku był nietrzeźwy. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych. Sprawa doznał tylko lekkich stłuczeń oraz rozcięć i został aresztowany przez policję, podczas gdy kierowca drugiego pojazdu, który przeleciał nad barierami na przeciwległą nitkę autostrady, doznał złamania miednicy.