Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie i nauczyciele mają dostać laptopy!

Anna Rimke 0 95 722 57 72 [email protected]
Aleksandra Szymborska (na pierwszym planie), Mateusz Paciorek, Kinga Młodzińska,  Radosław Rożniata i Filip Wiśniewski z szóstej klasy w SP nr 20 w Gorzowie bardzo by chcieli, żeby to właśnie do nich trafiły komputery w przyszłym roku.
Aleksandra Szymborska (na pierwszym planie), Mateusz Paciorek, Kinga Młodzińska, Radosław Rożniata i Filip Wiśniewski z szóstej klasy w SP nr 20 w Gorzowie bardzo by chcieli, żeby to właśnie do nich trafiły komputery w przyszłym roku. fot. Aleksander Majdański
- Laptopy?! Za darmo?! Dla każdego?! - szóstoklasiści z SP nr 20 w Gorzowie nie dowierzają. I choć większość ma komputery w domu, to wizja takiego tylko dla nich, bardzo im się podoba. Szkopuł w tym, że we wrześniu trafią one tylko do dwóch gimnazjów w regionie.
Aleksandra Szymborska (na pierwszym planie), Mateusz Paciorek, Kinga Młodzińska,  Radosław Rożniata i Filip Wiśniewski z szóstej klasy w SP nr 20 w Gorzowie
Aleksandra Szymborska (na pierwszym planie), Mateusz Paciorek, Kinga Młodzińska, Radosław Rożniata i Filip Wiśniewski z szóstej klasy w SP nr 20 w Gorzowie bardzo by chcieli, żeby to właśnie do nich trafiły komputery w przyszłym roku. fot. Aleksander Majdański

Aleksandra Szymborska (na pierwszym planie), Mateusz Paciorek, Kinga Młodzińska, Radosław Rożniata i Filip Wiśniewski z szóstej klasy w SP nr 20 w Gorzowie bardzo by chcieli, żeby to właśnie do nich trafiły komputery w przyszłym roku.
(fot. fot. Aleksander Majdański)

"Komputery dla wszystkich uczniów" to program rządowy. Ogłoszony został jeszcze wiosną. Już wtedy mówiono, że za trzy lata wszyscy gimnazjaliści dostaną laptopy, z których będą korzystali na lekcjach i w domu. Od tej pory była cisza, ale teraz ruszyły szkolenia 2,5 tys. nauczycieli z lubuskich gimnazjów, które podgrzały atmosferę. - No bo jak szkolą nauczycieli, to zaraz laptopy będą! - rozumowali nauczyciele oraz uczniowie z rodzicami.
Niestety, nie tak prędko i nie dla wszystkich - przynajmniej na początku.

Dzieci snują plany

Kurs muszą przejść wszyscy belfrowie poza informatykami. - Jak zwykle jest to robione w pędzie, bez uprzedzenia - komentują sfrustrowani nauczyciele. Chodzi o to, że muszą przejść bardzo intensywne, kilkudziesięciogodzinne szkolenie. Zostają więc codziennie do wieczora w szkole. Są grupy, które cały kurs muszą przejść w jeden weekend. I nawet wizja laptopów, jakie również mają dostać w ramach programu, nie poprawia im samopoczucia. Dlaczego? Bo tak naprawdę nie do końca wierzą w cały ten program. - Już było tyle pomysłów kolejnych rządów, a potem rząd się zmieniał i pomysły też - kwituje sprawę Renata Zawadzka, wicedyrektorka Zespołu Szkół nr 20 w Gorzowie.

Za to dzieci są podekscytowane wizją własnych laptopów. - Za darmo? Dla każdego? - szóstoklasiści z gorzowskiej SP nr 20 nie dowierzają. Teoretycznie to do nich w przyszłym roku mogłyby trafić te komputery. Więc dzieci już snują plany - na lekcjach nie trzeba by było pisać w zeszytach, wszystko byłoby pod ręką - informacje z internetowych encyklopedii, słownika. - Już teraz korzystamy z internetu przy odrabianiu lekcji - przyznaje Sonia Olechnowicz. A jej koledze podoba się najbardziej to, że laptopy dostaną wszyscy, bez względu na to, czy mają komputer w domu czy nie. - To będzie sprawiedliwe - tłumaczy Krzysztof Górski.

Dwójka wybrańców

ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAŁO

W woj. lubuskim w przyszłym roku do pierwszych klas gimnazjów trafi ok.11 tys. uczniów. Jeśli każdy z nich miałby dostać prostego laptopa za 800 zł kosztowało by to 8 mln 800 tys. zł. Koszt wyposażenia pierwszych roczników gimnazjów z tylko dwóch szkół w województwie to koszt ok. 160 tys. zł.

Ale czy laptopy rzeczywiście trafią do tej szkoły, będzie wiadomo dopiero pod koniec grudnia. Wtedy ministerstwo ogłosi, które z gimnazjów znalazło się w szczęśliwej dwójce w każdym regionie i będą testowały rządowy program od nowego roku szkolnego. Warunek: jeśli wybrane szkoły nie będą miały przeszkolonych nauczycieli, laptopów nie dostaną.

Każde województwo dostało na szkolenia po 1 mln zł. - To oczywiście nie wystarczyło dla wszystkich szkół w Lubuskiem. Dlatego na początek kursy przechodzą nauczyciele przynajmniej z jednego gimnazjum w każdej gminie - tłumaczy Roman Sondej, lubuski kurator oświaty. W Gorzowie i Zielonej Górze tych szkół jest trochę więcej.

- Trzymamy też w rezerwie pieniądze na szkolenia dla kolejnych nauczycieli. Na wypadek gdyby resort wybrał szkoły nieobjęte tymi grudniowymi kursami - tłumaczy Marcin Depta, wojewódzki koordynator edukacji informatycznej w kuratorium oświaty.

Laptopy w przyszłym roku szkolnym dostaną pierwsze roczniki gimnazjów i nauczyciele, którzy je uczą. Będą one przekazane dzieciom w formie użyczenia, a po trzech latach uczniowie będą mogli wykupić je za symboliczną kwotę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska