Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie nowych głogowskich techników będą mieli praktyki w hutach i kopalniach

Dorota Nyk
Uczniowie Zespołu Szkół im. Jana Wyżykowskiego uczą się w budynku, który w latach 70. postawiła huta dla swoich potrzeb
Uczniowie Zespołu Szkół im. Jana Wyżykowskiego uczą się w budynku, który w latach 70. postawiła huta dla swoich potrzeb fot. Dorota Nyk
Od września w Zespole Szkół im. Jana Wyżykowskiego ruszają nowe kierunki nauczania: technik hutnik i technik górnik. Można się zastanawiać, czy przyszli absolwenci znajdą pracę. Zdania są podzielone.

To swoisty powrót do przeszłości, bo przecież szkoła powstała w latach siedemdziesiątych jako przyzakładowa zawodówka Huty Miedzi Głogów. Niestety, ostatni absolwenci kierunku hutniczego opuścili jej mury w 2003 r.

Kierunku nie kontynuowano, bo nie było zainteresowania młodzieży. Modne stały się informatyka, elektronika i teleinformatyka. Skąd więc ta zmiana?

W szkole jest symulacja

- To rodzice naszych obecnych uczniów wnioskowali, by nasza szkoła kształciła w tych dwóch zawodach - mówi dyrektorka Stefania Kramarzewska. Trwa więc nabór.

Technika hutnicze i górnicze ruszają od września. Na jednej z ostatnich sesji powiatowych radna Danuta Płonek zapytała, czy szkoła ma warunki i możliwości, by kształcić w tych zawodach.

- Mamy kadrę pedagogiczną, która przez lata pracowała w technikum hutniczym. Kształcenie praktyczne zamierzamy realizować w Centrum Edukacji Zawodowej. W nowoczesnym technikum kształci się za pomocą nowoczesnego sprzętu - komputerów, programów internetowych, filmów, aparatury audiowizualnej.

Jest specjalny pakiet do symulowania procesów metalurgicznych i pracy w kopalni. Takie oprogramowanie kosztuje około 50 tys. zł i powiat nam obiecał te środki - tłumaczy S. Kramarzewska.

Poza tym zarząd powiatu prowadzi rozmowy z zarządem KGHM na temat możliwości przeprowadzania praktyk i specjalizacji zawodowych w jego zakładach.

- Byłem na rozmowach z wiceprezesem Herbertem Wirthem. Myślę, że zakończą się sukcesem i uczniowie będą mogli praktykować w hutach i kopalniach tego koncernu - informuje członek zarządu powiatu Grzegorz Aryż.

Jest praca czy nie?

- Absolwenci tej szkoły będą mieli duże trudności ze znalezieniem pracy - powątpiewa Andrzej Cieślak, przewodniczący ZZ Pracowników Przemysłu Miedziowego w Hucie Miedzi Głogów. - Będzie z 90 proc. rozczarowanych. Powiem tylko, że dziś około 100 pracowników robotniczych HMG ma wyższe wykształcenie i nie zapowiada się, żebyśmy w ciągu najbliższych lat mogli ich lepiej zagospodarować.

Nie ma takich obaw rzeczniczka prasowa KGHM Monika Kowalska - Wciąż prowadzimy nabór do pracy, na różne stanowiska - mówi. - Jedni pracownicy odchodzą na emeryturę, a w ich miejsce szukamy nowych. Na naszej stronie internetowej są ogłoszenia.

Dzisiaj są cztery oferty pracy: dla ślusarza-mechanika maszyn i urządzeń górniczych, specjalisty ds. ryzyka kredytowego, geologa górniczego i górnika operatora maszyn.

- Górnicy pracę znajdą - optymistą jest Józef Czyczerski, przewodniczący górniczej Solidarności w regionie miedziowym. - KGHM potrzebuje przygotowanych ludzi, za cztery lata też tak będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska