To swoisty powrót do przeszłości, bo przecież szkoła powstała w latach siedemdziesiątych jako przyzakładowa zawodówka Huty Miedzi Głogów. Niestety, ostatni absolwenci kierunku hutniczego opuścili jej mury w 2003 r.
Kierunku nie kontynuowano, bo nie było zainteresowania młodzieży. Modne stały się informatyka, elektronika i teleinformatyka. Skąd więc ta zmiana?
W szkole jest symulacja
- To rodzice naszych obecnych uczniów wnioskowali, by nasza szkoła kształciła w tych dwóch zawodach - mówi dyrektorka Stefania Kramarzewska. Trwa więc nabór.
Technika hutnicze i górnicze ruszają od września. Na jednej z ostatnich sesji powiatowych radna Danuta Płonek zapytała, czy szkoła ma warunki i możliwości, by kształcić w tych zawodach.
- Mamy kadrę pedagogiczną, która przez lata pracowała w technikum hutniczym. Kształcenie praktyczne zamierzamy realizować w Centrum Edukacji Zawodowej. W nowoczesnym technikum kształci się za pomocą nowoczesnego sprzętu - komputerów, programów internetowych, filmów, aparatury audiowizualnej.
Jest specjalny pakiet do symulowania procesów metalurgicznych i pracy w kopalni. Takie oprogramowanie kosztuje około 50 tys. zł i powiat nam obiecał te środki - tłumaczy S. Kramarzewska.
Poza tym zarząd powiatu prowadzi rozmowy z zarządem KGHM na temat możliwości przeprowadzania praktyk i specjalizacji zawodowych w jego zakładach.
- Byłem na rozmowach z wiceprezesem Herbertem Wirthem. Myślę, że zakończą się sukcesem i uczniowie będą mogli praktykować w hutach i kopalniach tego koncernu - informuje członek zarządu powiatu Grzegorz Aryż.
Jest praca czy nie?
- Absolwenci tej szkoły będą mieli duże trudności ze znalezieniem pracy - powątpiewa Andrzej Cieślak, przewodniczący ZZ Pracowników Przemysłu Miedziowego w Hucie Miedzi Głogów. - Będzie z 90 proc. rozczarowanych. Powiem tylko, że dziś około 100 pracowników robotniczych HMG ma wyższe wykształcenie i nie zapowiada się, żebyśmy w ciągu najbliższych lat mogli ich lepiej zagospodarować.
Nie ma takich obaw rzeczniczka prasowa KGHM Monika Kowalska - Wciąż prowadzimy nabór do pracy, na różne stanowiska - mówi. - Jedni pracownicy odchodzą na emeryturę, a w ich miejsce szukamy nowych. Na naszej stronie internetowej są ogłoszenia.
Dzisiaj są cztery oferty pracy: dla ślusarza-mechanika maszyn i urządzeń górniczych, specjalisty ds. ryzyka kredytowego, geologa górniczego i górnika operatora maszyn.
- Górnicy pracę znajdą - optymistą jest Józef Czyczerski, przewodniczący górniczej Solidarności w regionie miedziowym. - KGHM potrzebuje przygotowanych ludzi, za cztery lata też tak będzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?