Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie ze Strzelec na żarty powalczyli o nagrody

Mateusz Feder 507 050 587 [email protected]
Uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nie kryli radości ze zwycięstwa. – Mamy ogromną satysfakcję – mówili.
Uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nie kryli radości ze zwycięstwa. – Mamy ogromną satysfakcję – mówili. fot. Mateusz Feder
Sala nabita po brzegi. Chłopak przebrany za murzyna, dziewczyna paraduje w szlafroku. Później śmiech i salwy. Jedni krzyczą: liceum! Drudzy: technikum! Tak mógł tylko wyglądać Kabaretowy Turniej Szkół, który w czwartek po 24-letniej przerwie został reaktywowany.

Czwartek, krótko po 10.00. Przed salą Strzeleckiego Ośrodka Kultury pogaduchy prowadzi sobie chłopak w pelerynie i dziewczyna z kolorową czupryną. W środku paraduje gość z maską dziwoląga. W sali widowiskowej staję przy ścianie, a tu miło uśmiecha się do mnie dziewczyna w szlafroku. - O, ho, będzie się działo - pomyślałem.

Kurtyna w górę i Kabaretowy Turniej Szkół rozpoczęty. Pierwszy i ostatni taki turniej odbył się między dwiema szkołami (wtedy Liceum Ogólnokształcącym i Technikum Mechanizacji Rolnictwa) w 1987 roku. Po 24 latach przerwy, wczoraj też w konkury stanęli uczniowie tych samych strzeleckich szkół, ale ogólniak teraz nazywa się Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Macieja Rataja, a technikum Zespół Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego. Na czym polegała walka? Uczniowie musieli przygotować scenki kabaretowe w sześciu konkurencjach: wesołą filmową prezentację szkoły, własną interpretację scenki znanego kabaretu, parodia współczesnego wydarzenia i teledysku, pokaz mody i scenkę przedstawiającą stosunki ludzkie. Wszystko oceniało jury, któremu przewodniczył Janusz Dreczka, gorzowski regionalista i osoba związana z kulturą. Popisy młodych oceniała także aktorka gorzowskiego teatru Bożena Pomykała i gorzowscy dziennikarze.

Przed rozpoczęciem uczniowie kiwają transparentami, dziewczyny z ogólniaka machają buławami, brawa, krzyki… Na ekranie wyświetla się film o strzeleckim liceum. W rytm piosenki Dr Albana "Sing hallelujah" schodami idzie ksiądz z kropidłem. To katecheta ks. Przemysław Janicki. Później lekcja religii, młodzi tańczą, śpiewają. Kiedy zaczyna się matematyka, pojawia się tablica z liczbami, w tle leci przebój Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat". Mężczyzna siedzący obok mnie nie wytrzymuje: - No świetne rzuca i zanosi się śmiechem. Później nauczyciel PO Jacek Fabiś maszeruje z uczniami. Mężczyzna obok znowu w śmiech. Technikum swoją prezentację zrobiło na modłę serwisu TVN 24. Szkołę odwiedził Donald Tusk, jeździły traktory, była lekcja informatyki.

W kolejnej konkurencji uczniowie ogólniaka udawali braci Mroczków znanych serialu "M jak miłość", którzy recytowali "Lokomotywę" Tuwina, technikum zaś przedstawiło rozmowę Hitlera z urzędnikiem. W kolejnych konkurencjach były parodiowane wiadomości i walka bokserska Tomasza Adamka. - Ale klata - krzyknął ktoś z tyłu, a sala w śmiech. Dowiedzieliśmy się też, jak wygląda pożycie małżeńskie po 40 latach, jak prezentuje się Jola Rutowicz, ile kosztuje cukier i jak podróżują Polacy za granicę. Lekką kontrowersję wzbudziła scenka, w której uczeń technikum naśmiewa się z ogólniaka. - Macie sale informatyczne, parking dla uczniów, najlepszego matematyka w mieście? - pytał naiwną dziewczynkę z ogólniaka uczeń technikum w wypasionym aucie. - Dowiedzieliśmy się, że tu też jest jakaś rywalizacja, byleby była zdrowa - uśmiechał się jeden z jurorów.

Podział było widać na sali. Po prawej siedzieli uczniowie technikum, po lewej liceum. - Technikum! - skandowała co chwilę lewica. Prawica odpowiadała - liceum! I szła fala rąk. Każda konkurencja była punktowana przez jury. Wynik: 173 punkty dla liceum, 159 - technikum. - Jeeeest!!! - skakali z radości zwycięzcy, którzy dostali nagrody. Zaś każda szkoła otrzymała czek na 300 zł.

J. Dreczka nie krył zdziwienia: - Jestem pod wielkim wrażeniem, bo młodzi mają naprawdę świetny dowcip. Jacek Podemski, którego drużyna 24 lata temu wygrała, a teraz współorganizował ten turniej przyznaje: - Jednak młodzi się nie zmieniają. Licealiści Ernest Maciejuniec i Wojciech Kruszyna dodają: - Zwycięstwo zawsze cieszy! Na koniec drużyny podały sobie ręce, a w tle leciał kawałek zespołu Queen "We are champions". Jak zapowiedzieli przegrani: - za rok rewanż.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska