Udało się! Jest zgoda, będzie Ośrodek Terapii Tlenowej! Ale konflikt był spory...

O konflikcie w sprawie budowy komory hiperbarycznej w szpitalu piszemy już od blisko pół roku (od 7 grudnia 2019). Chodzi o to, że znalazł się inwestor, który na terenie zielonogórskiej lecznicy chce wybudować Ośrodek Terapii Tlenowej.
Leczenie tlenem o podwyższonym ciśnieniu w komorze hiperbarycznej ratuje życie i zdrowie wielu ludzi. Choćby tych zatrutych czadem, poparzonych, walczących z trudno gojącymi się ranami czy nowotworami. Coraz więcej szpitali i ośrodków stara się, by taką komorę mieć u siebie. Podobnie jest ze Szpitalem Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Ale pojawiły się tu problemy
Miasto jednak nie chciało wydać pozwolenia na budowę, twierdząc, że nowa inwestycja spowoduje większy ruch samochodów w tym rejonie miasta i najpierw potrzebna jest budowa w tym miejscu ronda.

No i rozpoczęła się kłótnia na linii marszałek – miasto. Zorganizowano w tej sprawie konferencje prasowe, tłumaczono, apelowano…

ZOBACZ TEŻ

MISTRZOSTWA POLSKI W SZYCIU CHIRURGICZNYM

Umowę z firmą zewnętrzną Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze podpisał w listopadzie 2018 r. W jej ramach szpital wydzierżawił grunt położony pomiędzy budynkiem „U” a budynkiem „L” (za zgodą właściciela, czyli Zarządu Województwa Lubuskiego). Firma została wyłoniona w ramach konkursu ofert. W umowie wydzierżawiający planował wybudować ze środków własnych budynek parterowy - Ośrodek Terapii Hiperbarycznej wraz z konieczną infrastrukturą. Jednocześnie, w okresie realizacji inwestycji, dzierżawca miał wybudować również ze środków własnych, na potrzeby szpitala tzw. łącznik komunikacyjny, który połączy budynek „U” z budynkiem „L”.

Co oznacza takie rozwiązanie dla pacjentów? Jak mówi Sylwia Malcher – Nowak ze Szpitala Uniwersyteckiego - stworzenie „ciągu onkologicznego” poprzez połączenie Klinicznego Oddziału Onkologii, Zakładu Radioterapii, Oddziału Dziennej Chemioterapii z diagnostyką dla pacjentów onkologicznych, która mieści się w budynku „U” (dziś najciężej chorzy są przewożeni transportem sanitarnym z budynku do budynku); możliwość wykorzystywania komory hiperbarycznej na potrzeby pacjentów.
Co się więc stało, że inwestycja nie jest realizowana?

W czerwcu 2019 r. na wniosek o pozwolenie na budowę, inwestor otrzymał odpowiedź z urzędu miasta, iż planowana inwestycja będzie możliwa, jednak dopiero po przebudowie skrzyżowania ul. Podgórnej, Waryńskiego i Lwowskiej na skrzyżowanie typu rondo z sygnalizacją świetlną.

W piśmie tym czytamy nim m.in. „Po rozpatrzeniu wniosku w sprawie uzgodnienia (...) włączenia do drogi ruchu drogowego spowodowanego zmianą zagospodarowania terenu (działka położona przy ul. Zyty, Wazów, Waryńskiego, Podgórna), polegającej na planowanej rozbudowie budynku szpitala i budowie ośrodka terapii hiperbarycznej, departament zarządzania drogami stwierdza, że wyżej wymieniona inwestycja będzie generowała dodatkowy ruch na ul. Podgórnej, wynikający z dostępu z niej do planowanego obiektu. Konieczna zatem staje się przebudowa skrzyżowania ul. Podgórnej, Waryńskiego, Lwowskiej. Mając na uwadze aktualne natężenie ruchu na tym skrzyżowaniu i potrzebę zachowania odpowiedniego poziomu swobody ruchu, realizacja wnioskowanej inwestycji wymaga przebudowy omawianego skrzyżowania na skrzyżowanie typu rondo z sygnalizacją świetlną. Po sporządzeniu koncepcji przebudowy skrzyżowania (zgodnie z zaleceniami) należy ponownie wystąpić o przedmiotowe uzgodnienie włączenia ruchu drogowego do układu komunikacyjnego miasta (...).”.

POLECAMY TEŻ

INNI UCZĄ SIĘ OD NAS LECZENIA KAMICY

Inwestor złożył skargę na prezydenta Zielonej Góry do wojewody lubuskiego. Ten nie znalazł powodów, by miasto odmówiło pozwolenia na budowę.
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej na specjalnie zorganizowanej konferencji apelowali o rozwiązanie konfliktu.
- To jest absurd. Zdecydowana większość osób, korzystających z komory, to będą pacjenci szpitala. Ale nawet gdyby 100 proc. z nich było spoza lecznicy, to kontrakt i tak opiewa na 28 osób dziennie. Czy taka liczba pojazdów zakorkuje miasto? Zwłaszcza że wjazd będzie od ul. Zyty a nie od Podgórnej – mówił poseł Waldemar Sługocki.
Według Marcina Pabierowskiego – to zadaniem miasta jest rozwiązywać problemy komunikacyjne. Inaczej uważa prezydent... Przypominając, że inni inwestorzy budowali już ronda (np, gdy powstawał Kaufland).
- Zielona Góra ma możliwości wykorzystania do takich inwestycji unijnych pieniędzy . Podwoiliśmy fundusze z ZIT-u, to 250 mln zł. Miasto staruje w różnych konkursach. Ma już zakontraktowane 64 mln zł – dodała marszałek Elżbieta Anna Polak. – Wszystko jest kwestią priorytetów.
Sebastian Ciemnoczołowski zauważył, że miasto słabo wspiera szpital, w którym leczą się zielonogórzanie. Dlatego, jak zaznaczył Sławomir Kotylak – radni KO złożyli wniosek o przekazanie z budżetu miasta 800 tys. zł szpitalowi. Pieniądze i tak miały być przelane na konto marszałka w celu promocji miasta przez loty międzynarodowe. A że ich nie było, kwota ta nie zostanie wykorzystana…
W ciągu ostatnich pięciu lat miasto Zielona Góra wsparło szpital kwotą około 2,5 mln zł. W tym samym czasie, z tytułu opłat śmieciowych oraz podatku od nieruchomości szpital odprowadził do kasy miasta 3,5 ml zł.

Prezydent Kubicki podkreślał, że problem chce rozwiązać. Dowód? Złożenie wniosku do marszałka o unijne fundusze na budowę ronda.
- Wkład własny będzie z naszego budżetu. Czekamy tylko na podpis pani marszałek i już rozpoczynamy budowę – mówi J. Kubicki. – Teraz decyzja należy do pani marszałek. Zależy nam bowiem, by inwestycja na terenie szpitala powstała.
Prezydent dodaje też, że wspiera inwestycje, które prowadzi marszałek. Dotyczy to teatru, filharmonii, biblioteki wojewódzkiej, a także szpitala.
Rozpoczęło się odbijanie przysłowiowej piłeczki. Medialna burza trwała. I dotyczyła nie budowy komory hiperbarycznej, ale i kondycji szpitala, zatrudnionych tam osób itd.
Prezydent w emocjach na sesji rady miasta zaatakował marszałka, prezesa szpitala. Sugerował, że lecznica ma duże kłopoty finansowe, skoro na wszystko prosi o wsparcie miasta.
Prezes Szpitala Uniwersyteckiego Marek Działoszyński tłumaczył, przedstawiając dane z kilku lat, że dziś lecznica jest w bardzo dobrej kondycji finansowej i prowadzi na niespotykaną dotąd skalę inwestycje. W podobnym tonie wypowiadała się marszałek Elżbieta Anna Polak.
Mieszkańcy na forach internetowych komentowali: - Nie jest dobrze, gdy władze wojewódzkie nie mogą się dogadać z miejskimi. Przez to tracimy my – Lubuszanie. Owszem, można się różnić, spierać, ale najważniejsze jest dojść do jakiegoś konsensusu.

Okazało się, że mimo tej afery, miasto dogadało się z zarządem województwa. I komora hiperbaryczna powstanie w Zielonej Górze.
Jak tłumaczył wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk, w wyniku podpisanego porozumienia przebudowane zostaną wewnętrzne drogi na terenie szpitala, wyjazd od ulicy Waryńskiego, powstanie też wielopoziomowy parking na 300 miejsc. Miasto wyłoży pieniądze na tzw. wkład własny (około 2,5 mln zł), by móc pozyskać unijne fundusze od marszałka.
- Porozumienie jest bardzo atrakcyjne dla samorządu województwa, bo miasto bierze na siebie przygotowanie dokumentacji oraz zapewnia wkład własny do projektu. Chcemy, żeby ten projekt realizowany był w ramach rewitalizacji, która zakłada włączenie obszarów zdegradowanych – wyjaśnia marszałek Elżbieta Anna Polak.
Inwestycja ma być zrealizowana do końca 2021 roku. Najważniejsze, że porozumienie zostało zawarte, a inwestorowi zaś wydano pozwolenie na budowę Ośrodka Terapii Tlenowej.

Porozumienie zostało więc zawarte, a inwestorowi zaś wydano pozwolenie na budowę.

ZOBACZ TEŻ

TAK ROZDAWANO MASECZKI

POLECAMY TEŻ

NOWOCZESNA METODA USUWANIA MACICY