Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany debiut

DARIUSZ BROŻEK (95) 742 16 83 [email protected]
Na początku lat 90. Janina i Eugeniusz Gałązkowie odziedziczyli gospodarstwo w Zielomyślu pod Pszczewem. Wyremontowali budynek i od dziewięciu lat dorabiają do emerytur goszcząc letników. Właśnie wygrali konkurs czytelników ,,GL'' na najlepszą kwaterę agroturystyczną.

Eugeniusz Gałązka pochodzi z Zielomyśla, ale emerytury dorobił się na Śląsku. - Na początku lat 90. wróciliśmy z żoną do mojej rodzinnej wsi, gdzie przejęliśmy gospodarstwo po moich rodzicach - mówi. - Na rolnictwie za bardzo się nie znamy, dlatego postawiliśmy na raczkującą wtedy agroturystykę.
Obecnie już kilkadziesiąt rodzin z okolic Pszczewa, Międzyrzecza i Międzychodu dorabia wynajmując pokoje letnikom, ale to właśnie Gałązkowie byli jednymi z prekursorów turystyki wiejskiej na lubusko-wielkopolskim pograniczu. Zgodnie wyznają, że początki nie były łatwe. - Zaczęliśmy od kredytu na remont - wspominają. - To była słuszna decyzja, chociaż początkowo trochę się baliśmy.

Udany debiut

Pierwszym gościem Gałązków była pani profesor jednej ze śląskich uczelni. Gospodarze mieli tremę, jak przed pierwszą randką. - A nuż coś się nie uda - drżeli. Wczasowiczka była zachwycona pobliskimi lasami i gościnnością Lubuszan, zaś w następnym roku do Zielomyśla przyjechali jej znajomi.
- Najlepszą reklamą jest dobra opinia gości - mówi J. Gałązka. - Po powrocie do domu polecają nas swoim znajomym i tak zdobywamy kolejnych klientów. Nie musimy już nawet jeździć na targi turystyczne. Wiosną i tak mamy zarezerwowane wszystkie pokoje od czerwca do września.
Dwa lata po debiucie w roli kwaterodawców małżonkowie zostali laureatami wojewódzkiego konkursu na najlepsze gospodarstwo agroturytyczne "Zielone Lato" i zdobyli nagrodę specjalną tygodnika "Gospodyni".

Chleb z wiejskiego pieca

Mieszczuchy chcą wypoczywać wśród jezior i lasów, jednak kwatery muszą mieć wysoki standard: ciepłą wodę, anteny satelitarne, schludne łazienki i sanitariaty. Liczy się także szeroki wachlarz usług, dlatego właściciele gospodarstw kuszą ich dodatkowymi atrakcjami: stawami rybnymi, domowymi obiadami, sprzętem wodnym, wycieczkami rowerowymi i pieszymi. W Zielomyślu witają letników chlebem i bułeczkami wypieczonymi w wiejskim piecu. Podczas wieczorku integracyjnego goście mogą się pokrzepić tzw. cygańskim kociołkiem.
- To ziemniaki z boczkiem i kiełbasą zapiekane w kociołku nad ogniskiem - wyjaśnia gospodarz. - Ja przygotowuję ten specjał, ale kuchnią zajmuje się żona.
Za 15-20 zł wczasowicze mogą wykupić posiłki. - Nigdy ich nie uprzedzam, co będzie na obiad - mówi gospodyni. - Mimo tego większość prosi o dokładkę.

Z kosą na prawdziwki

KTO ODPOCZNIE

W naszym konkursie była też nagroda dla nadsyłających kupony - bezpłatny weekend dla dwojga osób w zwycięskim gospodarstwie. Do Zielomyśla pojedzie Teresa Kowalska z Nowej Soli wraz z osobą towarzyszącą. W sprawie ustalenia terminu prosimy o kontakt z Janiną i Eugeniuszem Gałązką - tel. (95) 749 15 21. Gratulujemy i życzymy dobrego wypoczynku!

Wśród gości Gałązków przeważają rodziny z małymi dziećmi. Kiedy rodzice się opalają, maluchy mogą bezpiecznie harcować między zacienionymi piaskownicami i huśtawkami. Bawią się także z domowymi kotami i psami, które zdążyły się już przyzwyczaić do obcych. - Jesteśmy zachwyceni gościnnością właścicieli gospodarstwa, warunkami pobytu i przyrodą - twierdzą Grażyna i Artur Tkaczykowie z Warszawy. - Na Ziemi Lubuskiej jesteśmy pierwszy raz i na pewno jeszcze tutaj wrócimy.
Atutem Zielomyśla są pobliskie lasy. - Teraz jest za sucho na grzyby, ale trzy tygodnie temu w pobliskich zagajnikach wysypało tyle prawdziwków, że można było ścinać je kosą - mówi E. Gałązka. - Na kolejny wysyp naszykowałem już kubik drewna do suszarni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska