Kartingowe tradycje sięgają w Skwierzynie lat 70-tych. Największe sukcesy zaczęły się 12 lat temu, z chwilą powstania Uczniowskiego Klubu Sportowego Moto-Kart. Dziś regularnie trenuje w nim ponad 40 chłopaków.
Postawili na ,,wueski''
Skwierzynianie od początku startują na silnikach WSK o pojemności 125 ccm. - To najbardziej popularna i najtańsza spośród jedenastu klas. Ona zaczęła historię kartingów w Polsce - przekonuje prezes i zarazem trener UKS Moto-Kart Krzysztof Burzyński. - Problem w tym, że nikt już tego sprzętu nie produkuje. Jeździmy na starych zapasach. Gdy je wykończymy, będziemy musieli przerzucić się na inne silniki.
Ile musi zainwestować osoba, która chce pojeździć w kartingowym wózku? Używany silnik WSK kosztuje 200-300 zł, jego remont - 500 zł, a używana rama - 1 tys. zł. Do tego trzeba koniecznie dokupić za 500 zł kombinezon, kask, rękawiczki i buty za kostkę. Razem wychodzi 2,2-2,3 tys. zł. Tylko i aż tyle, by pośmigać na torze z prędkością od 60 do 100 km/h.
Zawodnicy sami muszą zadbać o sprzęt. Klubu na niego nie stać, bo rocznie otrzymuje tylko 5 tys. zł dotacji od lokalnego samorządu.
Dwóch z licencjami
W najpoważniejszych zawodach - Pucharze Polski i Pucharze Głównej Komisji Sportu Kartingowego przy PZMot - barw UKS Moto-Kart bronią dwaj zawodnicy: skwierzynianin Mateusz Burzyński oraz gorzowianin Bartosz Grześkowiak. Tylko oni posiadają licencje, o zdobycie których wcale nie jest łatwo. Trzeba zdać trudny egzamin na torze w Poznaniu lub Gostyniu, zapłacić za niego 400 zł, a dodatkowo uiszczać co roku 100 zł za odnowienie uprawnień.
- W towarzyskich zawodach jeżdżą jeszcze Cezary Pioch ze Skwierzyny i Daniel Nawrot z Rzepina - wylicza K. Burzyński. - Barierą jest sprzęt. Każdy startujący musi mieć do swej dyspozycji co najmniej trzy, cztery silniki.
Na dwóch klubowych wózkach trenuje trzy razy w tygodniu około 40 adeptów. Więcej nie da rady, bo sprzęt trzeba ciągle remontować.
Tor do poprawki
Trenujący od 12 lat M. Burzyński wywalczył w ubiegłym roku brązowy medal mistrzostw Polski w klasie WSK, a Grześkowiak był w tej samej specjalności czwarty. To bardzo prestiżowe lokaty, gdyż w kartingach zawodnicy startują nie według grup wiekowych, lecz kategorii silników.
Osiągnięcia zawodników docenili dyrektorzy dwóch skwierzyńskich placówek: Bożena Kaśków z Zespołu Szkół Technicznych i Andrzej Gabryelów z Centrum Kształcenia Praktycznego. Pomagają propagować kartingi, służą pomocą rzeczową i organizacyjną. Problemem jest tylko 650-metrowy tor, położony na terenie CKP.
- Ma tyle dziur, że teraz możemy na nim organizować jedynie towarzyskie zawody - przyznaje K. Burzyński. - Rekord jednego okrążenia na naszym obiekcie to 36 sekund. Na innych torach zawodnicy jeżdżą nawet o 40 km/h szybciej...
NAJLEPSI NA INAUGURACJĘ
Sezon zainaugurowała w Skwierzynie pierwsza runda VI ogólnopolskiego Pucharu WSK. Czołówka i lokaty skwierzynian: 1. Mateusz Burzyński (UKS Moto-Kart) - 50 pkt., 2. Radosław Szalek (Sparta Wrocław) - 36, 3. Cezary Pioch - 33, ... 9. Daniel Nawrot - 13, 10. Bartosz Grześkowiak (wszyscy z UKS Moto-Kart) - 10.
Terminy kolejnych eliminacji: 20 września w Skwierzynie, 27 września w Lubinie, 4 października we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
