Policjanci w czwartek dostali zgłoszenie o kradzieży volkswagena golfa. - Po dwóch dniach właściciel poinformował policjantów, że samochód znalazł się obok ogrodzenia jego posesji, ubłocony, z wyłamanym zamkiem, uszkodzoną stacyjką i bez radioodtwarzacza - informuje podinsp. Małgorzata Barska
z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.
Zielonogórscy kryminalni ustalili tożsamość złodziei. W poniedziałek zatrzymali dwóch mężczyzn. 23-latek i 27-latek, sąsiedzi i koledzy z pracy trafili do policyjnego aresztu. Funkcjonariuszom tłumaczyli, że nie pamiętają jak to się stało, a auto ukradli bo chcieli jechać kupić więcej wódki. W pewnym momencie zabrakło im paliwa, więc porzucili samochód w lesie. Po wytrzeźwieniu wrócili do auta z kanistrem i odstawili pojazd pod posesję sąsiada.
Mężczyźni przyznali się do winy i zobowiązali się do pokrycia strat właściciela pojazdu. Grozi im kara więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?