Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradli paliwo z budowy w Zielonej Górze i uciekali przed policjantami. Jednego z nich zdradziły odblaski na ubraniach

OPRAC.:
Aleksandra Sierżant
Aleksandra Sierżant
Zatrzymani to dwaj zielonogórzanie w wieku 44 i 61 lat.
Zatrzymani to dwaj zielonogórzanie w wieku 44 i 61 lat. Lubuska Policja
Policjanci służby patrolowej zatrzymali we wtorek w nocy dwóch mężczyzn niosących baniaki z olejem napędowym. Okazało się, że ukradli paliwo z koparki na pobliskiej budowie.

Próba ucieczki

W miniony wtorek, 24 maja w nocy policjanci pełniący służbę patrolową w Zielonej Górze zauważyli na Szosie Kisielińskiej dwóch mężczyzn niosących plastikowe baniaki. Mundurowi postanowili to sprawdzić. Jednak mężczyźni na widok patrolu rzucili się do ucieczki.

- Jednego z mężczyzn policjanci zatrzymali od razu, a drugi próbował się ukryć przed policjantami, kładąc się w zaroślach pobliskiego lasu. I tu niezastąpiona w poszukiwaniu okazała się zwykła latarka. Gdy policjanci skierowali strumień światła w stronę, w którą pobiegł jeden z mężczyzn, zauważyli błyszczące elementy odblaskowe, które w świetle latarki wskazały policjantom miejsce, gdzie próbował ukryć się uciekinier - przekazuje podinspektor Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Zatrzymani to dwaj zielonogórzanie w wieku 44 i 61 lat. W samochodzie, którym przyjechali mężczyźni, policjanci znaleźli kilka pustych baniaków. 61-latek jest znany policjantom, był wcześniej wielokrotnie karany za kradzieże i włamania, a ze sprawdzenia w bazach danych wynikało, że jest również poszukiwany, ponieważ ma do odbycia karę pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa.

Ukradli paliwo z budowy

Na pytanie skąd mają baniaki i co się w nich znajduje, zatrzymani odpowiedzieli, że znaleźli je schowane za sklepem, a wewnątrz jest olej napędowy. Mundurowi nie uwierzyli, a śledczy rozpoczęli poszukiwania osoby pokrzywdzonej. Okazało się, że paliwo zostało skradzione z koparki znajdującej się na terenie budowy przy ulicy Podgórnej.

- Obaj mężczyźni zostali przesłuchani, usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, za co kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności. 61-latek zaraz po przedstawieniu zarzutów trafił do aresztu w celu odbycia zaległej kary pozbawienia wolności - dodaje podinsp. Stanisławska.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska