Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraina to tylko etap. Rosja chce zdominować całą Europę. Raport wywiadu Estonii

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Ostatnie ćwiczenia strategiczne Zapad - symulujące wojnę z NATO - odbyły się w 2021 r. Teraz odbędą się dwa lata wcześniej, już w tym roku.
Ostatnie ćwiczenia strategiczne Zapad - symulujące wojnę z NATO - odbyły się w 2021 r. Teraz odbędą się dwa lata wcześniej, już w tym roku. kremlin.ru
Zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją jest kluczowe dla poprawy ogólnej sytuacji bezpieczeństwa w regionie – czytamy w najnowszym raporcie estońskiego wywiadu Välisluureamet. Ale nawet to nie zmieni agresywnego charakteru państwa rosyjskiego, którego celem jest ekspansja i przebudowa systemu geopolitycznego w Europie. Putin uważa, że w obecnej wojnie czas gra na jego korzyść. Ale wszystko ma swoje granice. Zdaniem analityków estońskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, do krachu rosyjskiego gospodarki może dojść za rok.

Spis treści

Służba Wywiadu Zagranicznego Estonii (Välisluureamet) to stosunkowo nieduża instytucja bezpieczeństwa, przede wszystkim analityczna. Inaczej niż Policja Bezpieczeństwa (Kaitsepolitseiamet) zajmująca się m.in. kontrwywiadem i realizująca działania operacyjne. To, co łączy obie służby, to niewątpliwie fachowość, zwłaszcza znajomość odcinka rosyjskiego – dzięki czemu od wielu lat estońskie służby są szczególnie cenione przez takich zachodnich partnerów, jak CIA czy MI6.

Obie służby łączy też dobrze realizowana polityka informacyjna. KAPO już wiele lat temu zaczęła wydawać co roku obszerne raporty ze swojej działalności – ogólnie dostępne. Z kolei Välisluureamet w 2016 roku zaczęła publikować – również co rok – raporty podsumowujące minione 12 miesięcy, ale też w dużym stopniu prognozujące wydarzenia w nadchodzącym roku. W środę opublikowany został najnowszy taki raport: „Bezpieczeństwo międzynarodowe i Estonia 2023”.

Wojna na Ukrainie: spojrzenie z północy

„Niestety nie widać, aby rosyjskie kierownictwo zrezygnowało ze swoich celów na Ukrainie, pomimo napotkanego tam oporu i poniesionych strat. Chociaż wola obrony Ukraińców, zdolność bojowa sił zbrojnych tego kraju oraz jedność państw zachodnich we wspieraniu Ukrainy zaskoczyły Kreml, strategiczny cel Rosji nie zmienił się, a podporządkowanie Ukrainy i zmiana europejskiej architektury bezpieczeństwa jest nadal celem Rosji” - czytamy w raporcie. „Kreml wierzy również, że czas w obecnej wojnie jest po jego stronie, co tylko zachęca go do podniesienia stawki w interesie utrzymania machiny wojennej” - dodaje Służba Wywiadu Zagranicznego Estonii.

Wbrew życzeniom Rosji, Białoruś nie wysłała na Ukrainę swoich jednostek wojskowych – czytamy w raporcie. „Wspierając Rosję moralnie, materialnie i logistycznie, w tym pozwalając na swobodne wykorzystanie swojego terytorium do manewrów i uderzeń sił rosyjskich na Ukrainę, Białoruś liczy na zmniejszenie rosyjskiej presji na interwencję militarną w wojnie na Ukrainie” – uważa Välisluureamet. Ale gdyby nawet… Zdaniem estońskiego wywiadu „bezpośrednie zaangażowanie armii białoruskiej w konflikt ukraiński byłoby gestem politycznym bez istotnego wpływu strategicznego na przebieg wojny”.

Tak estoński wywiad na jednej infografice podsumowuje rolę Białorusi w obecnej wojnie
Tak estoński wywiad na jednej infografice podsumowuje rolę Białorusi w obecnej wojnie valisluureamet.ee

Rosja stara się jednocześnie rozszerzyć współpracę gospodarczą i polityczną z krajami trzecimi na współpracę wojskową. Iran jest pierwszym krajem, który dostarczył broń Rosji. - Powinniśmy jednak bacznie obserwować działania lub dążenia Rosji dotyczące Chin i Korei Północnej, mające na celu pozyskanie amunicji, broni i sprzętu nieśmiercionośnego – mówi szef wywiadu.

Kaupo Rosin, dyrektor generalny Służby Wywiadu Zagranicznego (został nim na jesieni ub.r.), w rozmowie z estońskim nadawcą publicznym ERR, zwraca jednak uwagę na aspekty gospodarcze poruszone w raporcie. Rosyjska gospodarka otrzymała dotkliwy cios w wyniku sankcji i innych działań związanych z wojną. Jednak z analiz estońskiego wywiadu wynika, że Rosja poradzi sobie w 2023 roku, wykorzystując różne dostępne jej dźwignie do ustabilizowania sytuacji finansowej i gospodarczej. - Jeśli jednak wojna będzie trwała, ułożenie budżetu państwa na rok 2024 będzie dla nich wyzwaniem na zupełnie nowym poziomie – zaznacza Rosin.

Zagrożenie dla krajów bałtyckich

Pomimo ciężkich strat poniesionych w trwającej inwazji na Ukrainę, Rosja nadal dysponuje wystarczającą siłą, aby wywierać presję militarną w regionie bałtyckim - twierdzi estońska Służba Wywiadu Zagranicznego. W 2023 roku atak militarny na Estonię jest mało prawdopodobny, jak stwierdza raport, ze względu na to, że tak duża część potencjału wojskowego Rosji jest związana z wojną na Ukrainie.

Jednak w dłuższej perspektywie ryzyko bezpieczeństwa Estonii znacznie wzrosło w wyniku rosyjskiej wojowniczości i ambicji w polityce zagranicznej. "Gdyby Rosja odniosła dyplomatyczny lub militarny sukces na Ukrainie, zwiększyłoby to ryzyko politycznego i militarnego nacisku Kremla na państwa bałtyckie w połowie tej dekady” – nie ma wątpliwości wywiad estoński.

Analiza Służby Wywiadu Zagranicznego dodaje, że Rosja uważa wszystkie trzy kraje bałtyckie za najbardziej wrażliwe miejsce w ramach państw członkowskich NATO, a więc za jeden realny punkt, w którym można wywrzeć presję militarną w przypadku konfliktu między sojuszem a Federacją Rosyjską. W związku z tym, z punktu widzenia Estonii, zademonstrowanie rzeczywistej gotowości wojskowej NATO jest kluczowe dla odparcia wszelkich pokus, jakie może mieć Rosja, by przetestować ważność własnych gwarancji bezpieczeństwa NATO.

„Wojowniczość Rosji znacznie zwiększyła zagrożenia dla bezpieczeństwa Estonii, a zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia Zapad 2023 mogą jeszcze bardziej zdestabilizować sytuację w regionie Morza Bałtyckiego” - stwierdza Välisluureamet.

Rosja szykuje się do wojny z NATO

Ostatnie strategiczne ćwiczenia Zapad odbyły się we wrześniu 2021 roku. Zgodnie więc z kalendarzem stosowanym przez rosyjskie wojsko od kilkunastu lat, kolejne powinny odbyć się dopiero na jesieni 2025. Do niedawna przyjęty był bowiem cykl, że rok po roku kluczowe strategiczne manewry podsumowujące rok szkoleń sił zbrojnych FR odbywają się na innym kierunku strategicznym, gdy gospodarzem jest jeden z czterech okręgów wojskowych (dopiero niedawno doszedł piąty, Floty Północnej): Zachodni, Wschodni, Centralny, Południowy. W 2022 roku był więc po Zapadzie Wostok. W tym roku powinny być więc ćwiczenia Centr, a za rok Kawkaz.

"Odejście od oczekiwanego cyklu szkoleniowego z przeprowadzeniem wspólnych ćwiczeń strategicznych na dużą skalę na zachodnim kierunku strategicznym w tym samym czasie co działania wojskowe na Ukrainie może być postrzegane jako czynnik odstraszający i zagrażający Zachodowi oraz jako podżeganie do patriotyzmu wśród ludności Rosji" - czytamy w raporcie.

Ostatnie ćwiczenia strategiczne Zapad - symulujące wojnę z NATO - odbyły się w 2021 r. Teraz odbędą się dwa lata wcześniej, już w tym roku.
Ostatnie ćwiczenia strategiczne Zapad - symulujące wojnę z NATO - odbyły się w 2021 r. Teraz odbędą się dwa lata wcześniej, już w tym roku. kremlin.ru

Już choćby z tego powodu Rosja najprawdopodobniej uważa za priorytetowe odbudowanie swoich osłabionych obecnie zdolności wojskowych w bezpośrednim sąsiedztwie granicy z Estonią, czyli w teatrze, na którym skupia się Zapad - podaje Służba Wywiadu Zagranicznego. Od pierwszego bowiem dnia wojny komponenty 6. Armii rosyjskiej odpowiadającej za operacyjny kierunek estoński, oraz 76. Dywizji wojsk powietrzno-desantowych z Pskowa (niecałe 50 km od estońskiej granicy) były zaangażowane w działania na Ukrainie, gdzie poniosły ciężkie straty.

Cele strategiczne Rosji

„Wewnętrznie Rosja stała się Związkiem Sowieckim 2.0, czerpiąc inspirację ze stalinowskich represji, chruszczowowskich sloganów i breżniewowskiej stagnacji. Paradoksalnie, w dzisiejszej Rosji reżim Putina jest jednocześnie najsilniejszy i najsłabszy, jaki kiedykolwiek był. Na horyzoncie nie widać jednak nowego Gorbaczowa, ani tym bardziej Jelcyna. Świat demokratyczny nie powinien mieć złudzeń, że Rosja po Putinie w najbliższym czasie przyjmie wartości demokratyczne” – możemy przeczytać w raporcie estońskiego wywiadu.

„Reżim w dużej mierze orientuje się w nastrojach ludzi. Zdaje sobie sprawę, że mobilizacja jest źródłem napięć. Nie idzie to jednak tak daleko, by wpłynąć na główne strategiczne kalkulacje dotyczące przyszłości wojny czy globalnych ambicji. Na razie rosyjska opozycja została umiejętnie przechytrzona. Aby poradzić sobie z zagrożeniami wewnętrznymi, Rosja od 2021 roku podwoiła budżet na bezpieczeństwo wewnętrzne - obecnie stanowi on mniej więcej 15 procent budżetu federalnego. To są kolosalne pieniądze. Reżim jest świadomy i podejmuje działania, by nie dać się dotknąć społeczeństwu” – te konkluzje nie napawają raczej optymizmem.

Dyrektor estońskiego wywiadu Kaupo Rosin
Dyrektor estońskiego wywiadu Kaupo Rosin valisluureamet.ee

Zdaniem wywiadu estońskiego, ambicją Federacji Rosyjskiej jest stworzenie zupełnie nowej sytuacji bezpieczeństwa w Europie. Ukraina jest tylko jednym z jej etapów. Wiele więc zależy od tego, jak potoczą się losy wojny na Ukrainie. - Nie możemy jednak liczyć na to, że Rosja wycofa się i powstrzyma od ponownego rozważania tak agresywnych ambicji, nawet w przypadku przegranej na Ukrainie – zauważa szef wywiadu Kaupo Rosin. I dodaje: „Charakter rosyjskiego reżimu nie zmieni się ani w średniej, ani w długiej perspektywie. Nawet jeśli zobaczymy nowe twarze, to w głębi duszy będzie to ten sam reżim. Byłaby to zmiana oblicza, a nie jego agresywnego charakteru”.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ukraina to tylko etap. Rosja chce zdominować całą Europę. Raport wywiadu Estonii - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska