Wszystko to dotyczy prowadzonego przez prokuraturę śledztwa ws. porwań lokalnych mieszkańców, ich torturowania, zabójstw oraz innych przestępstw, jakich mieli dopuszczać się członkowie oddziału. Ci nie zamierzają jednak opuścić swojej bazy w Lisiczańsku. Odrzucają zarzuty, twierdząc, że jest to zemsta naczelnika milicji w obwodzie ługańskim Anatolija Naumienki, z którym są od dawna w konflikcie.
Naumienka ma ich zdaniem robić nielegalne interesy z rebeliantami. Same aresztowania, jak twierdzą, to reakcja na zatrzymanie przez członków batalionu transportu węgla do zakładów przemysłowych znajdujących się na terenach kontrolowanych przez separatystów.
Przeczytaj też:Daniel Olbrychski jechał samochodem pod wpływem alkoholu. Jaka kara go spotka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?