MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ukryta "osada widmo" pod Łagowem. Tu ponad 80 lat temu rozegrał się dramat mieszkańców

Michał Korn
Wideo
od 12 lat
To było kiedyś uroczysko, przepiękna miejscowość otoczona lasami. Cicha, spokojna, zdawać by się mogło idealna do życia. Ale jak w wielu tego typu historiach bywa, coś poszło nie tak. Dlaczego wszystkich stąd wysiedlono? Jakie ludzkie dramaty się za tym kryły? Co na tych ziemiach robili Joannici? Dziś miejsce to jest niedostępne dla przeciętnego Kowalskiego, a złamanie tej zasady może kosztować życie. Tutejsze ruiny rzucają nieco światła na historię azylu, który popadł w dewastację stając się niejako "osadą widmo". Mieszkańców "wyrzucono" stąd w pośpiechu. Co naprawdę się tu wydarzyło?

Spis treści

Czy zdajecie sobie sprawę, że na zachodzie Polski, w województwie lubuskim, gdzieś na odludziu, znajdują się pozostałości - ruiny niemal mitycznej miejscowości? Na każdym kroku, co udało się udokumentować na fotografiach, widać ślad poniekąd "zaginionej" ludności i w pośpiechu opuszczonej osady.

To było ponad 670 lat temu

Miejscowość Trześniówek, bo o niej mowa położona była na północ od Jemiołowa i Malutkowa. Piszę położona, bo dziś już oficjalnie nie istnieje i choć na próżno szukać jej na mapie, pamięć czasów, kiedy żyli tu ludzie definiują ruiny, które znajdziecie w naszej galerii zdjęć. Z kolei pierwsza udokumentowana wzmianka o tej miejscowości datowana jest na 1350 rok XX wieku, kiedy to jako własność rodu von Klepzig została zapisana joannitom z Łagowa.

Trudno wyjaśnić, co dokładnie działo się między rokiem 1350 a 1700. Można wysnuć wniosek, że miejscowość po prostu tętniła życiem. Z kolei od 1700 roku w Trześniówku zamieszkiwali lokalni rolnicy, a zatem miejscowość miała status osady rolniczej, co było również podstawowym źródłem utrzymania mieszkańców.

Gospodarstwa była zamknięte, żyło się dobrze

Domy mieszkalne zazwyczaj zwrócone były przyczółkiem w kierunku ulicy, i włączywszy stajnie i obory, tworzyły czworokąt wokół podwórza, tak że każde gospodarstwo stanowiło zamkniętą całość. W tyle bardzo często znajdował się duży ogród owocowo-warzywny. Okoliczne ziemie uprawne nie były zbyt żyzne.

Jeśli ktoś zna dość dobrze uwarunkowanie terenu w Lubuskiem, wie że albo jest płasko, albo dość pagórkowato. Okolice Trześniówka miały specyficzne ukształtowanie terenu, przez co uprawa była utrudniona. Wzgórza dawały się we znaki rolnikiem uprawiającym głównie zboża: jęczmień, żyto, owies. Oczywiście nie mogło zabraknąć buraków czy ziemniaków. Gorzej to wyglądało z pszenicą czy burakami cukrowymi - z reguły ich nie uprawiano. Nacisk był wręcz na wszelkiej maści zieleń, ponieważ brak łąk wokół i tym samym niedobór siana stawał się w okresie zimowym bardzo problematyczny - brakowało pożywienia dla zwierząt, stąd takie, a nie inne rozwiązania.

Trześniówek - lokalizacja

Co więcej, Trześniówek słynął z wysokowartościowego bydła, które jeszcze przed I Wojną Światową poddawano stałej kontroli jakości. Gospodarze uprawiali tu również szlachetne świnie. Na początku XX wieku hodowano także owce. Dzięki pracowitości i dobremu planowaniu, wielu rolników we wsi cieszyło się dostatkiem. Istniały tam także dwa sklepy, w których można było nabyć wszystko, od śledzi po tytoń. Bezrobocie nie było problemem - szewcy, rzeźnicy, kowale i inspektorzy mięsni mieli zapewnioną pracę. Prawdziwej biedy nie było, a różnice społeczne były niewielkie i jak to we wsi, wszyscy się znali tworząc jedną wielką wspólnotę.

Przerażający 1939 i wysiedlenia

Kiedy nadszedł rok 1939 wieś została wysiedlona.

Mieszkańców ogarnęło przerażenie, kiedy dowiedzieli się o planowanych przesiedleniach, a jeszcze większy lęk wywołało ustalenie konkretnych miejsc, do których mieli zostać przeniesieni. Kiedy wszyscy zakorzenili się w swoich domach, przyszły wypędzenia. Jeśli ktoś kiedykolwiek zagłębił się w serwis Gazety Lubuskiej - Kresy, ma z grubsza wiedzę, jak to wszystko mogło się odbywać. Niektórzy świadkowie tamtych wydarzeń jasno komunikowali, że trudno wyobrazić sobie coś gorszego. Wielu przypłaciło to życiem. Ludzie stracili rodzinne strony: domy, majątki, miejsce na ziemi.

Reasumując Trześniówek musiało opuścić 450 mieszkańców.

Idealnie widać tutaj układ miejscowości Trześniówek z główną drogą, kościołem, domami, środkami transportu, a także maszynami rolniczymi.
Idealnie widać tutaj układ miejscowości Trześniówek z główną drogą, kościołem, domami, środkami transportu, a także maszynami rolniczymi. Archiwum Gazety Lubuskiej

Tak przed zniszczeniem wyglądał Trześniówek

Miejscowość w centrum przecinała główna ulica prowadząca do Trzemeszna i Malutkowa. Przy skrzyżowaniu znajdowała się remiza strażacka, a na zachód od niej kuźnia. Na wschód od skrzyżowania, na dziedzińcu otoczonym kamiennym murem stał kościół ewangelicki, którego ruiny również znajdziecie w naszej galerii zdjęć. Świątynia zbudowana była głównie z kamienia, później została otynkowana, a na jej szczycie wznosiła się drewniana, czterościenna wieża. Na wschód od kościoła można było dostrzec szkołę, w której mieszkał nauczyciel - również został wysiedlony przed 1939 rokiem. Idealnie układ miejscowości widać na archiwalnych fotografiach.

Do 1945 roku koszary w Wędrzynie nazywały się Wandernlager. Przed wybuchem drugiej wojny światowej stacjonujące tutaj oddziały niemieckiego Wehrmachtu przygotowywały się na pobliskim poligonie do ataku na Polskę. Na potrzeby poligonu wojskowi zajęli i wysiedlili wieś Gross Kirschbaum, czyli Trześniówek.

Ukryta
Archiwum Gazety Lubuskiej

Polską nazwę Trześniówek wprowadzono urzędowo rozporządzeniem Ministrów Administracji Publicznej i Ziem Odzyskanych z dnia 9 grudnia 1947 roku.

Lubuski Trójkąt Bermudzki

Obecnie wędrzyńskie koszarowce i tym samy teren Trześniówka zajmują pododdziały 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej - jednej z najlepszych jednostek wojsk lądowych. Nieistniejąca zatem już miejscowość ulega systematycznej "zagładzie", bo znajduje się na terenie poligonu, gdzie wstęp jest zabroniony! Warto dodać, że na przestrzeni kilkudziesięciu lat utworzony w tym miejscu poligon zaczął wchłaniać okoliczne miejscowości, które podzieliły los Trześniówka. Mówi się, że Trześniówek, Lędów i Malutków tworzą Lubuski Trójkąt Bermudzki - podobnie jak on są to miejsca bardzo trudno dostępne i owiane tajemnicą.

Zdjęcia ukrytej miejscowości widmo - ZOBACZ

Podziemne tunele, piwnice, ruiny domów oraz kościoła, płyty nagrobne... To pozostałości po Trześniówku - miejscowości widmo ukrytej w Lubuskiem. Nikt nie ma tu wstępu. ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>

Ukryta "osada widmo" pod Łagowem. Tu ponad 80 lat temu rozeg...

źródło: jemiolow.pl, zbiory własne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska