Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UL. CHROBREGO 33/7: Panowie też dbają o siebie

Michał Burkowski 0 68 324 88 64 [email protected] Data publikacji artykułu w "GL" > 18-19 kwietnia 2009
Siostry Samanta i Agnieszka Machaj prowadzą Fascynację od października ubiegłego roku.
Siostry Samanta i Agnieszka Machaj prowadzą Fascynację od października ubiegłego roku. fot. Paweł Janczaruk
- Faceci odwiedzający nasz salon, dzielą się na tych, którzy przychodzą odpocząć oraz tych, którzy dokładnie wiedzą, jaki wybrać zabieg - twierdzi właścicielka Fascynacji.

Zanim powstała Fascynacja, którą prowadzą Samanta Machaj i jej siostra Agnieszka, właścicielka pracowała w paru innych gabinetach kosmetycznych. W końcu powiedziała dość. - Nie rozwijałam się, a wszystkie moje pomysły ginęły gdzieś, niezauważone przez zwierzchników - wspomina Samanta. Klientki radziły jej otwarcie własnego lokalu.

- Na początku było trudno, bo ludzie nie mogli do mnie trafić - wspomina. - Kiedyś powiedziałam kobiecie, by przyszła na Chrobrego, do takiego budynku z filarami. Później dzwoniła do mnie spod Ermitaża twierdząc, że nic takiego nie znalazła. Że pod filarami nie ma żadnego salonu urody - śmieje się i dodaje, że podobnych sytuacji było więcej.

Goście z zagranicy

Teraz klienci nie mylą już ulic. Sporą ich część stanowią... mężczyźni. Podobno dzielą się na tych, którzy przychodzą się zrelaksować, zamówić masaż oraz tych, którzy dokładnie wiedzą, jaki wybrać zabieg, a nazwy procesów upiększających znają na pamięć.

Nie tylko zielonogórzanie przychodzą do Fascynacji. Goście z Nowej Soli, Żar czy Sulechowa, to już niemal codzienność. - Była u nas nawet para ze Stanów, kilka osób z Niemiec, Irlandii, Wielkiej Brytanii - wylicza właścicielka. Język nie stanowi dla sióstr żadnej bariery. Obie biegle władają angielskim.

Moje wielkie marzenie

Samanta jest wykwalifikowaną kosmetyczką, a Agnieszka fizjoterapeutką i masażystką. - Wciąż poszerzamy ofertę - tłumaczy właścicielka oprowadzając nas po lokalu. W jednym z pomieszczeń widzimy dziwne urządzenia. Co to takiego? - To sprzęt do fizjoterapii. Bardziej medyczny niż kosmetyczny...

Samanta ma jedno, wielkie marzenie. - Chcę czuć się szczęśliwa pracując w swoim salonie. Chcę się rozwijać i patrzeć na zadowolonych z naszych usług klientów. To przecież dzięki nim cały ten interes się kręci. Bo... zadowolony klient, to najlepsza reklama.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska