Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Kopernika w Strzelcach? Zalewało mieszkania, rozwalało samochody...

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
Jerzy Wypchło (z lewej) i Mateusz Koperski ostro pracują przy remoncie ul. Kopernika.
Jerzy Wypchło (z lewej) i Mateusz Koperski ostro pracują przy remoncie ul. Kopernika. fot. Krzysztof Korsak
- Pobliska ulica Słowackiego ma za małe rury i może nas dalej zalewać - mówią mieszkańcy ul. Kopernika. Tu trwa największa inwestycja drogowa w mieście. Sprawdziliśmy ich sygnał i postępy prac. Kolejne prace remontowe obejmą ulice Kościuszki i Korczaka.

Ul. Kopernika ma ok. 250 metrów. Leży niedaleko gimnazjum pomiędzy ulicami Słowackiego i Korczaka. Po obu stronach stoją domy jedno i wielorodzinne. Teraz trwa tu remont. Co było przed? Strach pomyśleć: przede wszystkim fatalna nawierzchnia (kilku mieszkańców rozwaliło na niej samochody) i jeszcze gorsza kanalizacja (większość domów była zalewana).

Prace idą cacy

W tej chwili ulica jest cała rozkopana. Uwija się na niej kilkunastu robotników. - Kanalizacja sanitarna jest już zrobiona na całej długości. Większość mieszkańców jest do niej podłączona. Zostało nam jeszcze kilka domów. Zrobimy to do końca tygodnia - tłumaczy robotnik Jerzy Wypchło z firmy Sanitar z Gorzowa. To ona wygrała przetarg. Zaproponowała za wykonanie najmniej - ok. 483 tys. zł.

Przy okazji robiony jest także wodociąg i kanalizacja deszczowa. - Powstaną do połowy przyszłego tygodnia - planuje J. Wypchło. Po pracach podziemnych przyjdzie czas na wylanie asfaltu i zastąpienie starego chodnika kostką brukową. - A jak się pracuje? - pytamy. - Cacy! Mieszkańcy są bardzo mili - mówią robotnicy.

Sami mieszkańcy też są zadowoleni z postępów prac. - Wszyscy na to czekaliśmy, więc nie mamy prawa teraz narzekać. Widać, że solidna firma - cieszą się Zbigniew i Adela Janusz. Niestety boją się o jedną rzecz. - Jesteśmy już podłączeni do nowej kanalizacji, a znowu nas zalało. To chyba wina za małych rur pod ul. Słowackiego, które nie przyjmują wystarczającej ilości ścieków - zastanawiają się.

Ścieki nie chciały spływać

Apolonia Grygorcewicz także rozmyśla, czy zalewanie się skończy. A sam remont bardzo ją cieszy. - Tyle lat było ciężko. Nawierzchnia drogi była beznadziejna - mówi. Chwali pracę robotników. - Po skończonej robocie wyrównują nam drogę, abyśmy mogli spokojnie wjechać do domów - tłumaczy.

Nieciekawą sprawę z kanalizacją miał Marian Hanys. - Rury były zaledwie 20 centymetrów pod ziemią, przez co zamarzały i ścieki nie chciały spływać. Ale po remoncie mam nadzieję, że już będzie ok. - tłumaczy.

Nie zakładamy rąk

Burmistrz Tadeusz Feder przyznaje rację mieszkańcom, że rury kanalizacyjne ul. Słowackiego są za małe. - Mamy nadzieję, że po remoncie problem zalewania zniknie. A jak są duże ulewy, to żadna kanalizacja nie pomoże - tłumaczy.

W perspektywie roku, dwóch przewiduje także ul. Słowackiego do remontu. A w tej chwili już jest przygotowywana dokumentacja na przebudowę niedalekich ulic Kościuszki i Korczaka. - To nie jest tak, że zrobimy Kopernika i zakładamy ręce. Ale na to wszystko potrzeba czasu i pieniędzy. To są poważne inwestycje. Stopniowo kanalizujemy i będziemy kanalizować miasto - podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska