Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UL. KUPIECKA 43: Ząbek w złotym smoczku

(kali) Data publikacji artykułu w "GL" > 29-30 grudnia 2007
- Ile klientów, tyle różnych gustów, staramy się je wszystkie zaspokoić - przyznaje Iwona Blicharska, współwłaścicielka sklepu z biżuterią
- Ile klientów, tyle różnych gustów, staramy się je wszystkie zaspokoić - przyznaje Iwona Blicharska, współwłaścicielka sklepu z biżuterią fot. Mariusz Kapała
Sklep ze złotą biżuterią działa od 11 lat. Wcześniej było to mieszkanie, w którym lokatorzy ogrzewali się za pomocą kaflowego pieca z XIX wieku.

- Piec cały czas był na chodzie, dopiero kiedy tu zrobiliśmy gruntowny remont, obniżyliśmy w pierwszym pomieszczeniu poziom podłogi, pozwoliliśmy mu iść na emeryturę - mówi współwłaścicielka sklepu Iwona Blicharska.

Zabytek stoi w rogu i przyciąga uwagę klientów. Bo jak wszyscy mówią: - jest piękny i bardzo pasuje do prowadzonej tu działalności. Na ścianach w ozdobnych ramach wiszą obrazy. To rodzinne pamiątki. Malowała je siostra babci męża pani Iwony, Zbigniewa Blicharskiego. W jednej z ram umieszczona została gazeta z czerwca 1896 roku, znaleziona pod podłogą w czasie przebudowy lokalu.

Życiowe ważne daty

Po oczarowaniu miejscem przychodzi czas na oczarowanie biżuterią. Są wyroby własne, współwłaściciela sklepu, złotnika Z. Blicharskiego, są też sprowadzane z zewnątrz.

- Staramy się zaspokajać wszelkie gusta. A moda w biżuterii jest liberalna - dodaje I. Blicharska. - Część klientów woli tradycyjne złote, inni białe, jeszcze inni łączone elementy. Pani Iwona lubi właśnie białe złoto. Wygląda pięknie, a nie ciemnieje jak srebro.

- Patrząc na ekspozycje, trudno się zdecydować - mówi Jakub Wolski, klient. - Czy kupić zaręczynowy pierścionek z brylantem czy bez?

Samych obrączek jest ponad 250 wzorów. Jedni wolą płaskie, wąskie, inni szersze, grawerowane… A kiedy po ślubie powiększa się rodzina, można kupić smoczek. Cały ze złota, co prawda dziecku go nie podamy do buzi, ale za to jest to wspaniałe miejsce do przechowywania pierwszego zęba naszej pociechy. Można wygrawerować datę jej urodzin, wagę, wzrost i inne ważne informacje. A potem zabawić ją złotą grzechotką…

Panie z myślą o panach

Panie, które tu przychodzą nie myślą tylko o sobie. Coraz częściej kupują złote prezenty swym chłopakom, narzeczonym, mężom. Łańcuszki, bransolety, spinki do krawatów i mankietów albo breloki do samochodów czy przywieszki ze św. Krzysztofem.

Czasem pojawia się na nich wygrawerowane życiowe motto. Wszystko to na szczęście. Bo każdy z nas chce, by nam i naszym bliskim niczego w życiu nie brakowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska