Dzieci nazywają to miejsce - magicznym. Bo pani Asia lub za pomocą różdżki przenosi je ze świata, gdzie mówi się po polsku, do bajkowego zamku lub na bal, gdzie obowiązuje angielski. Abrakadabra - to szkoły języków obcych dla dzieci, które w Niemczech istnieją od 1989 roku, w Polsce - od czterech lat.
Zielonogórzanka Magda Karwicka-Staśkiewicz postanowiła przybliżyć ten bajkowy świat naszym milusińskim. Bo bardzo spodobała się jej ta metoda.
Jest absolwentką germanistyki. Po studiach pracowała jako nauczyciel języka niemieckiego w ponadgimnazjalnej szkole. Potem przez kilka lat prowadziła szkołę językową w Empiku. Wreszcie oczarowana światem Abrakadabry, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Wydzierżawiła pomieszczenie po poczcie na os. Zacisze.
.
- Szkoła jest na licencji niemieckiej - mówi. - Od początku oferowaliśmy angielski, niemiecki, francuski, hiszpański. Jak na razie zainteresowanie jest dwoma pierwszymi językami.
I to na tyle duże, że trzeba było wynająć kolejne pomieszczenia. Tym razem po wypożyczalni wideo. Ale i to nie wystarczało, by wszyscy chętni mogli się uczyć w Abrakadabrze (szkoła jest dla dzieci od lat 2 do 12). W tym roku więc wynajęli cały dom z ogrodem przy ul. Wyczółkowskiego. Pięcioro nauczycieli i ich uczniowie zdążyli się już rozgościć na dobre.
- Maluchy uczą się metodą naturalną poprzez zabawę, siedmiolatkom wprowadzamy elementy czytania i pisania - wyjaśnia M. Karwicka.
Szkoła żyje także w soboty, zapraszając nie tylko swoich uczniów, ale wszystkich chętnych na spektakle bajek po angielsku.
W okresie świątecznych organizuje zaś wspólne śpiewanie kolęd. A wiosną wspólnie ze Szkołą Rodzenia Ksenia, z którą współpracuje, rodzinne zjazdy i festyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?