Tydzień temu mieszkańcy ulic Żagańskiej, Bohaterów Getta, Zielonej, Nadrzecznej Kwiatowej przeżyli horror po ulewnym deszczu. Woda zalała piwnice, korytarze. Dodatkowe szkody poczyniła rzeczka Żarka, która wylała z koryta, a kanalizacja deszczowa nie nadążała przyjmować nadmiaru wody. To samo powtórzyło się dzisiaj nad ranem, kiedy z nieba lało jak z cebry, a strażacy nie nadążali wypompowywać wodę z zalanych piwnic.
Po południu sytuacja stała się jeszcze gorsza, z nieba lały się potoki, a ulice we wschodniej części miasta przypominały rzeki. Spowodowało to liczne utrudnienia w ruchu, niektóre drogi były wręcz nieprzejezdne. Nieprzejezdne z powodu zalania było rondo łączące aleję Wojska Polskiego i u. Żagańską.
Zdezorientowani kierowcy nie wiedzieli którędy mają jechać. Przy ul. Kwiatowej spotkaliśmy burmistrza Wacława Maciuszonka, który w towarzystwie poseł Bożenny Bukiewicz przyszedł wysłuchać uwagi i komentarze mieszkańców z zalanych posesji. Posłanka zapewniła, że będzie w trybie pilnym interweniować w Wojewódzkim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych. Tej instytucji bowiem podlega rzeczka Żarka. - Trzeba coś z tym jak najszybciej zrobić, aby Żarka została udrożniona i nie wylewała - zapewniła B. Bukiewcz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?