Woda występowała z brzegów. Białucha w Zielonkach przelała się i zatopiła centrum gminy, drogę wojewódzką, podwórka, domy. Zagrożeniem były też rzeki Dłubnia i Skawinka, których stan przekroczył poziom alarmowy. Strażacy wypompowywali wodę z domów, piwnic, kotłowni. Ładowali piasek do worków, żeby zabezpieczać domy i posesje. W Zielonkach było tak dramatycznie, że całe centrum pływało, a w Skawinie burmistrz ogłosił alarm przeciwpowodziowy.
Więcej: Rzeki wystąpiły z brzegów, zalane drogi, domy, uprawy