Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulewy w Zielonej Górze. Mieszkańcu ratuj się sam!

Redakcja
Robert Siewiera układa worki z piaskiem wokół jednego z lokali na deptaku
Robert Siewiera układa worki z piaskiem wokół jednego z lokali na deptaku Mariusz Kapała
W czasie ostatnich ulew pływały garaże, zapadały się ulice. Co na to miasto? Urzędnicy twierdzą, że niewiele da się zrobić, bo nie ma pieniędzy. A Jędrzychów jak pływał, tak pływa...

Nawałnica wyrwała skarpę

Przy ul. Foluszowej ostatnia nawałnica wyrwała całą skarpę - zaalarmował nas pan Roman.-- Dziura jest ogromna. Ma przynajmniej metr. Nie mam możliwości podjechać samochodem na swoją posesję. Strach pomyśleć, do jakiej tragedii mogło dojść, jakby ktoś próbował poruszać się tą drogą w nocy. Kilkakrotnie dzwoniłem do wydziału dróg i inwestycji, ale wyrwa wciąż jest.

Sprawdziliśmy. Woda naderwała resztki asfaltu, które jeszcze znajdowały się w tym miejscu. Wokół zauważyliśmy kamienie i gałęzie. Im dalej, tym gorzej. Bo po piachu nie da się przejechać. A przecież mieszka tu kilka rodzin.

Na skutek ulewnych deszczów i burz, które w ciągu ostatnich kilku dni zaatakowały miasto ucierpieli też mieszkańcy innych ulic. Przy ul. Geodetów w piątek garaże dosłownie pływały. Ucierpiały cztery samochody. Żywioł dostał się do środka pojazdów. - Czujemy się jak powodzianie we Wrocławiu 15 lat temu- denerwował się Łukasz Ostrowski.

Woda zaatakowała też przy ul. Elektronowej. - Od półtora roku systematycznie zalewane są nasze garaże - zaalarmował nas jeden z Czytelników. Pisze pisma po każdym zalaniu, ale zarząd KTBS nie odpowiedział na żadne. Przy małych deszczach poziom wody dochodził do 40 cm, ale czwartkowe opady ustanowiły rekord.

Tomasz Maciejewski z KTBS przyznaje, że jest problem - Pracujemy nad nim już od piątku, kiedy doszło do ulewy. To nie jest kwestia naszej złej woli, ale sytuacja nie jest łatwa do opanowania. Garaże zostały wykonane zgodnie z projektem budowlanym. Teraz okazuje się, że studzienki deszczowe puściły. Warto jednak mieć świadomość, że spływa do nas też woda z okolicznych budynków i całej ul. Elektronowej.
Nie jesteśmy w stanie przyjąć jej w całości. Na pewno trzeba przebudować ulice, tak, aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła.

Beata Jilek, prezes Zielonogórskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji ma na ten temat własne przemyślenia. - Żadne miasto nie jest przygotowane na aż tak duże opady deszczu - tłumaczy. - Kanalizacja nie była budowana z myślą o anomaliach pogodowych, stąd nie ma się co dziwić, że studzienki wybijają. Kratki ściekowe powinny być jednak czyszczone codziennie. Niestety, ale nie zawsze tak się dzieje. Wczoraj przejeżdżałam przez ul. Staszica i widziałam leżące tam liście.

A miasto bezradne

Czy miasto jest przygotowane na tak wielkie opady deszczu i nawałnice?

- Tak dużej ilości wody nie jest w stanie przyjąć żaden wpust kanalizacji deszczowej - tłumaczy Paweł Urbański, dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania drogami. - A mamy ich w mieście prawie 5000. Choć cześć należy do wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. To nie tylko nasz problem, ale i wszystkich miast w całym kraju. Nie znaleźliśmy jeszcze sposobu, żeby zapobiegać, takim anomaliom pogodowym. Przyjmujemy zgłoszenia mieszkańców i poprawiamy studzienki na bieżąco.

- Ale dyrektor ZWiG twierdzi, że mogłoby być lepiej? - dopytujemy.

- Każdy powinien zajmować się tym, na czym najlepiej się zna - pada odpowiedź. - Studzienki są czyszczone na bieżąco. W przypadku takiej nawałnicy ciężko jest je udrożnić w każdym miejscu. Utrzymaniem i czyszczeniem studzienek kanalizacji burzowej zajmuje się wynajęta przez nas firma zewnętrzna.

O podtopieniach w mieście piszemy nie po raz pierwszy. Woda, jak zwykle dała się we znaki mieszkańcom Jędrzychowa. - Moja córka ma podtopione mieszkanie - mówiła nam w piątek Grażyna Majer. - Już wcześniej to się zdarzało, ale nigdy w takiej skali. Ktoś wreszcie powinien poszerzyć ten kanał- Dłubnię. Podobne obietnice słyszymy od lat.

My też. Okazuje się, że projekt na przebudowę kanału już jest. Brakuje tylko pieniędzy na jego realizację. Nie wiadomo jeszcze, czy znajdą się w budżecie na 2013 rok.

Nie oznacza to jednak, że nie będzie zmian na Jędrzychowie. Jeszcze w tym roku zostanie przebudowany odcinek od. ul. Budowlanej do Kąpielowej. Dzięki wymianie części studzienek burzowych duża część dzielnicy nie powinna mieć problemu z wodą.
Skutki ulewy w mieście

* - ul. Geodetów- garaże pod wodą - mieszkańcy stracili cztery auta
* - Szosa Kisielińska - tradycyjnie puściły studzienki burzowe
* - Jędrzychów - zalane posesje i ogródki
* - ul. Foluszowa - usunęła się skarpa przed jednym z domostw
* - zalane garaże przy ul. Elektronowej
* - zapadła się ul. na skrzyżowaniu ul. Kupieckiej i Bohaterów Westerplatte
* - ul. Pod Filarami - zalane biuro podróży oraz inne punkty usługowe

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska