Ułożą się z kupcami

- 10 mln zł to poważny zastrzyk dla kasy miasta - cieszył się w piątek prezydent Tadeusz Jędrzejczak. O 13.00 w jego gabinecie umowę kupna w imieniu nowych właścicieli, spółki Synergie Investment, podpisał pełnomocnik Dariusz Skrocki. Tym samym zakończyła się trwająca prawie dwa lata wojna o ten grunt.

Ułożą się z kupcami

O sprawie pisaliśmy wiele razy, ostatnio w sobotę. Przypomnijmy: transakcję od października 2005 r. blokowali kupcy targowiskowi, którzy grunt dzierżawili od miasta i dowodzili, że umowa dzierżawy nadal obowiązuje. Za niepłacenie podatków i brak inwestycji w targowisko urząd im umowę wypowiedział i zaczął szukać chętnego do kupna. Pierwszy nabywca, amerykańska spółka Apollo-Rida, przestraszył się roszczeń handlowców i ziemi nie kupił. Drugi kupiec Synergie namyślał się prawie rok, zanim doszło do transakcji. W piątek pojawiły się informacje, że nowy właściciel już zapłacił jakieś odszkodowanie kupcom. - To tylko plotki. Nie daliśmy nikomu ani złotówki. Ale inna rzecz, że musimy się z nimi spotkać i dojść do porozumienia - powiedział nam Piotr Lenarciak z Synergie. Nie chciał jednak podać szczegółów planowanej ugody. Firma chce doprowadzić do spotkania z kupcami w ciągu najbliższych tygodni.
Sprzedaży ziemi i ewentualnego odszkodowania nie chciał w piątek komentować prawnik kupców Mikołaj Płaczek. Przypomniał tylko, że w sądzie toczy się sprawa, jaką kupcy wytoczyli miastu o ochronę naruszonego posiadania.
Jednak jak mówiła nam w piątek wiceprezydent Ewa Piekarz, miasto miało prawo ziemię sprzedać, ponieważ grunt nie jest w żaden sposób obciążony. Także w księgach wieczystych jedynym właścicielem ziemi jest magistrat. Na pytanie, co dalej z kupcami, prezydent Jędrzejczak odpowiedział krótko: - Nic.

Centrum z galerią sztuki

Nowy właściciel zaczął już przygotowywać koncepcję zagospodarowania działki. - Na pewno potrwa to kilka tygodni, jeśli nie miesięcy. Chcemy, aby stanęły tu sklepy, restauracje, na pewno będzie wydzielona część dla miejskiej galerii sztuki (chodzi o około 3 tys. m kw. - red.). Być może postawimy hotel - powiedział nam P. Lenarciak.
Wiadomo, że prace budowlane nie zaczną się wcześniej niż w przyszłym roku. - Zależy nam, aby centrum szybko powstało. Według nas te miejsce ma bardzo duży potencjał - powiedział P. Lenarciak.
Ponieważ działka leży w obszarze nadzoru konserwatorskiego, wygląd przyszłego centrum handlowo-usługowego musi być dopasowany do charakteru dzielnicy i uzgodniony właśnie z konserwatorem. Prace ziemne także muszą się toczyć pod nadzorem archeologa.