Świetnie wystartowali gospodarze, którzy prowadzili 5:1 od początku, ale nasi wyprzedzili Madsena! Duńczyk znów ich objechał, ale zielonogórzaniei się nie poddali i walka cały czas trwała. Bjerre pierwszy, waleczny Rosjanin za nim, Kapitan z jednym "oczkiem", a na końcu Madsen.
Bjerre 3, Karpow 2, Protasiewicz 1, Madsen 0.
Wynik biegu: 3:3