Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax mówi, że nie był godzien

Redakcja
Puste boksy zawodników Unibaksu Toruń na dwie godziny przed finałem ekstraligi
Puste boksy zawodników Unibaksu Toruń na dwie godziny przed finałem ekstraligi Paweł Wańczko
Rozczuliła mnie poniedziałkowa konferencja Unibaksu Toruń. Wreszcie ustalona została ostateczna i jedyna słuszna wersja decyzji, o której w żużlowym światku huczy i huczeć będzie jeszcze długo.

"Nie jedziemy" - taka decyzja zapadła w niedzielę już na miejscu, w Zielonej Górze. I w to wypada wierzyć, bo po kiego diabła żużlowcy Unibaksu mieliby się tłuc ponad 300 kilometrów w jedną stronę i ponad 300 z powrotem? I przy okazji wykosztować się na obiad, który na ten przykład Adrian Miedziński spałaszował na Chynowie? Decyzję "nie jedziemy" podjęła ponoć rada nadzorcza klubu z Torunia. Dlaczego? Bez Tomasza Golloba nie i basta! Bo przecież nie da się "godnie jechać" - a to już policzek wymierzony Miedzińskiemu, Darcy'emu Wardowi i reszcie.

Prześledziłem sobie doniesienia o stanie zdrowia Golloba, jakie napływały od chwili feralnego wypadku w Grand Prix.

Więcej przeczytasz na blogu Szymona Kozicy "Szybko i w lewo" Szymon: Unibax mówi, że nie był godzien

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska