Oczywiście powinniśmy to tłumaczyć chochlikami drukarskimi, które się dobrały do naszej Gazety lub gapiostwem redagującego, który z rozpędu dwójkę zamiast na dole siódemki, wpisał obok niej. Ale my mamy jedno wytłumaczenie – temperaturą naszych życzeń, które znalazły się pod spodem. Stąd ten upał wypadł naszym synoptykom w poniedziałek.
Tyle żartów. Za ten nie do końca zabawny błąd przepraszam, ale wcale nie obniżam temperatury naszych gorących życzeń na nowy, 2019 rok.
Zobacz też: Wiatr i deszcz, a oni…wykąpali się w jeziorze!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?