- Na lotnisku we Wrocławiu potraktowali nas jak przestępców - mówią żołnierze, którzy niedawno wrócili z misji w Afganistanie. - Lał deszcz, a my musieliśmy stać na placu i czekać, aż każdego wezwą do indywidualnej kontroli.
- Człowiek wsiadając do samolotu do Polski nie mógł się doczekać spotkania z rodziną. Widoku znajomych lasów, łąk - opowiadają żołnierze, którzy kilkanaście dni temu przylecieli do Polski z misji w Afganistanie. - Tymczasem po wylądowaniu we Wrocławiu, czekał na nas zimny prysznic.
Więcej o całej sprawie znajdziesz w sobotnio-niedzielnym, papierowym wydaniu "Tygodnika Żarsko-Żagańskiego"