Do zatrzymania doszło w poniedziałek, ale dowiedzieliśmy się o tym dopiero dziś przed południem. Kryminalni z międzyrzeckiej komendy ustalili, że mieszkaniec niewielkiej wsi koło Trzciela uprawia w swoim domku marihuanę. Podczas przeszukania posesji w piwnicy odkryli pomieszczenie, w którym 32-latek uprawiał zakazane krzewy. Były tam specjalne lampy, nawilżacze powietrza, odżywki, regulatory napięcia oraz rury odpowietrzające, dzięki którym rośliny rosły jak na przysłowiowych drożdżach.
Policjanci zabezpieczyli kilkanaście krzewów konopi. Przy okazji ustalili, że zatrzymany Damian B. uprawiał marihuanę na własne potrzeby, ale kilka razy częstował nią znajomych. Stanie za to przed sądem, gdyż zarówno za udzielanie środków odurzających jak i ich uprawę, ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę do trzech lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
