Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uratujmy rączki Oliwii! Zbiórka pieniędzy w niedzielę w Zielonej Górze podczas meczu żużlowego. Można też wpłacać na konto

Danuta Kuleszyńska
Pieniądze na ratowanie Oliwii można wpłacać na konto:Bre Bank ul. Bema 7/665 - 035 Zielona Góra Nr: 64 1140 1850 0000 2096 6400 1006 Pieniądze na ratowanie Oliwii można wpłacać na konto:Bre Bank ul. Bema 7/665 - 035 Zielona Góra Nr: 64 1140 1850 0000 2096 6400 1006
Pieniądze na ratowanie Oliwii można wpłacać na konto:Bre Bank ul. Bema 7/665 - 035 Zielona Góra Nr: 64 1140 1850 0000 2096 6400 1006 Pieniądze na ratowanie Oliwii można wpłacać na konto:Bre Bank ul. Bema 7/665 - 035 Zielona Góra Nr: 64 1140 1850 0000 2096 6400 1006
Oliwia ma półtora roku. Urodziła się z brakiem kości w obu rączkach. Jesienią czeka ją pierwsza operacja w Hamburgu. - Włączmy się wspólnie do ratowania jej życia - apeluje Grzegorz Hryniewicz, szef stowarzyszenia "Warto jest pomagać".

Oliwia Krzyśków mieszka w Kunicach koło Żar. Na świat przyszła 25 marca zeszłego roku z brakiem kości promieniowych w obu rączkach. Ma także powykręcane nadgarstki, nie może rączkami trafić do buzi, nie może samodzielnie się ubrać. Jedyną nadzieją na normalne życie jest operacja.

- U nas takich zabiegów się nie robi, a w Niemczech to codzienność - mówi Marek Krzyśków, tata dziewczynki. - Byliśmy już na konsultacjach w klinice mikrochirurgii ręki w Hamburgu. Pierwszą operację wyznaczono na jesień.

Czeka ją przeszczep szpiku

Zabiegów ratujących rączki malutka Oliwia musi przejść cztery. Są kosztowne, rodziny na to nie stać. Marek Krzyśków wziął urlop wychowawczy, żeby cały czas być przy córeczce. Jego żona, a mama Oliwi, pracuje w biurze, zarabia ok. 1200 zł. Tymczasem koszt operacji, łącznie z dojazdami i pobytem w Hamburgu, leczeniem, lekami i rehabilitacją to ok. 100 tys. zł.

Na domiar złego, tuż po porodzie, lekarze stwierdzili u dziewczynki anemię Fanconiego. To rzadka choroba szpiku kostnego, która charakteryzuje się małopłytkowością krwi. Nie leczona prowadzi do śmierci. Malutką Oliwię czeka jeszcze przeszczep szpiku kostnego.

- Córeczka jest pod stałą kontrolą Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu, przynajmniej raz w tygodniu musi mieć sprawdzany poziom płytek we krwi i jeśli on spada, konieczna jest transfuzja. - dodaje tata.

Takich transfuzji Oliwia w swoim króciutkim życiu miała już cztery.

Dobro zawsze dobrem wraca

- Nie możemy obok tej tragedii przejść obojętnie. Wierzymy, że wspólnie uda nam się pomóc Oliwi. Włączmy się do ratowania jej życia, pamiętając, że dobro zawsze wraca i że warto jest pomagać - apeluje Grzegorz Hryniewicz, szef Stowarzyszenia "Warto jest pomagać".

Już w najbliższą niedzielę, w trakcie meczu żużlowego Falubaz - Unibax, 20 wolontariuszy stowarzyszenia będzie zbierało do puszek pieniądze na rzecz chorej dziewczynki. Ubrani będą w jednolite koszulki oznakowane logiem stowarzyszenia, z identyfikatorami.

Drodzy Czytelnicy "GL" i internauci. Włączmy się także do tej akcji. Już nieraz okazaliście swoje wielkie serca przepełnione dobrocią i miłością. Pomogliście Madzi i Kubusiowi.
A teraz wspólnie pomóżmy maleńkiej Oliwii. To takie piękne mieć świadomość, że dzięki nam chora dziewczynka będzie mogła normalnie żyć.

Pod zdjęciem Oliwii podajemy nr konta na jakie można wpłacać pieniądze. Wystarczy, że 10 tysięcy osób wpłaci po 10 zł i Oliwia będzie cieszyć się życiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska