- To jest najpiękniejszy prezent urodzinowy, jaki otrzymałem w życiu. Ten sprawili mi zawodnicy, którzy wygrali bardzo ważny mecz z Legia Warszawa - mówił autentycznie wzruszony pierwszy szkoleniowiec gorzowskiego klubu, któremu po zakończeniu spotkania zawodnicy, kibice i pracownicy klubu odśpiewali sto lat oraz wręczyli urodzinowy tort.
Sam Osiński nie mógł poprowadzić swojej drużyny w tym spotkaniu, ze względu na karę, jaką otrzymał za poprzedni mecz w Szczecinie z Arkonią. Zespołem kierował drugi z opiekunów i prezes klubu Sebastian Żabski, który po każdej rzuconej bramce przez gorzowian, a tych było aż dziesięć, z radości podnosił wysoko ręce. Po każdym trafieniu cieszyli się też kibice Alfy, którzy zajęli zdecydowaną większość miejsc na trybunie basenu Słowianka. Klaskali i krzyczeli wszyscy, bez względu na to, czy posiadali klubowe szaliki, czy też nie. A ci, co mieli pałki, to uderzali w bęben, zagrzewając naszych do boju. Na niejednym stadionie, w niejednej hali w Gorzowie w trakcie zawodów nie ma takiego dopingu, jaki był w sobotę od 18.00 na Słowiance.
Przeczytaj też: Jak Alfa pokonała wicemistrza Polski
Ekstraklasa w serwisach regionalnych:
Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>
Ligi zagraniczne w serwisach regionalnych:
Oglądaj mecze lig zagranicznych na żywo online w Player.pl >>>
Alan Rogalski
Obserwuj autora tekstu na Twitterze
Chcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku!
Ten doping z całą pewnością poniósł naszych zawodników, zwłaszcza wtedy, gdy warszawianie zaczęli dochodzić gorzowian. - Był to mecz na wysokim poziomie. Zdarzały nam się fragmenty przestoju, ale szybko pozbieraliśmy się i poukładaliśmy tę grę, dzięki czemu ten wynik był korzystny dla nas - dodał Osiński.
Dzięki temu zwycięstwu nasi panowie cały czas są na piątej, przedostatniej lokacie w rozgrywkach, ale ich przewaga nad zamykającymi tabelę warszawianami powiększyła się do siedmiu punktów. I niech rośnie do końca sezonu, bo to będzie oznaczać, że w debiutanckim sezonie Alfa utrzyma się w elicie.
Nim to, w niedzielę o 10.00 dojdzie do rewanżu, przed którym przestrzega dzisiejszy solenizant. - To będzie całkiem inne spotkanie. Jeszcze bardziej zacięte. Na pewno Legia Warszawa wyciągnie wnioski i inaczej zagra z nami, ale to będzie równie pięknie widowisko - skończył gorzowianin.
A jak będzie, czy i tym razem beniaminek zwycięży, to można przekonać się samemu. Wstęp na to starcie jest bezpłatny.
Alfa Gorzów - Legia Warszawa 10:8 (4:2, 2:1, 3:3, 1:2).
Alfa: Wiśniewski, Miałkowski - Szymonik, Podolski, Czapla i Ostrouch po 2, Goździak i Rusewicz po 1, Brończyk, Lisek, Cegielski, Borek, Mruk, Buczkowski.
Przeczytaj też: Jak Alfa pokonała wicemistrza Polski
Ekstraklasa w serwisach regionalnych:
Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>
Ligi zagraniczne w serwisach regionalnych:
Oglądaj mecze lig zagranicznych na żywo online w Player.pl >>>
Alan Rogalski
Obserwuj autora tekstu na Twitterze
Chcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?